Data: 2002-07-04 09:59:16
Temat: Re: Ogród zagrożeniem dla środowiska?
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Janusz Czapski" <j...@p...pl> wrote in
news:ag1515$oh4$1@news2.tpi.pl:
>> > Jest takie określenie, jak ekosystem. To chyba chodzi o tzw. stan
>> > równowagi, tylko że jest on z natury zmienny.
>>
>> Antyklimaksista ??????
>
> Ty mu ubliżasz czy wyrażasz podziw???
Pytam o przekonania :-)))))
W duzym uproszczeniu: kiedys byla teoria tzw. klimaksu, tzn. ze srodowisko
dazy do osiagniecia stanu rownowagi i jak go juz osiagnie to trwa. Mozna
powiedziec, ze popada w blogostan :-). Potem stwierdzili, ze przeciez
warunki caly czas sie zmieniaja, klimat, procesy glebowe itd., wiec chociaz
nam sie wydaje, ze dla danego siedliska klimaksem bedzie np. las bukowy ze
wszystkimi roslinami, zwierzakami, grzybami itd., to osiagniece takiego
stanu trwa iles tam set lat i za te iles set lat warunki moga byc inne i
cos innego bedzie klimaksem. Wiec stwierdzono, ze srodowisko dazy do
osiagniecia stanu rownowagi (czyli pracuje nad soba :-))), ale nigdy nie
osiaga, bo w przyrodzie wszystko plynie a ewolucja goni.
Wiec pytam, czy on antyklimaksista?
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Za taki tekst oblalabym egzamin z ekologii :-)))))))
|