Data: 2011-02-14 17:50:02
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
/.../
> Cała nadzieja zatem IMHO w uruchomieniu wyobraźni i świadomości
> przyszłej odpowiedzialności za skutki swoich bieżących działań,
> w tych którzy mogą to robić i instynktownie robią.
/.../
Jeszcze dalej. Tu chodziłoby wręcz o stworzenie jakiegoś szóstego czy
siódmego zmysłu i przesunięcie większości aktywności poznawczej do
niego, postawienie tego w centrum życia psychicznego człowieka. Czegoś
co nigdy nie odpoczywa, nigdy nie zasypia, stale odkrywa własne
ograniczenia, stale zadaje kluczowe pytania...
Nie ma w chwili obecnej znanej mi metody na uruchomienie czegoś takiego
u człowieka, który w przeszłości nie był zmuszony aby wytworzyć sobie
twgo "zbędnego balastu", lub nie miał możliwości bardzo wcześnie
zapoznać sę z tym w praktyce.
pozdrawiam
vonBraun
|