Data: 2011-02-15 06:40:24
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-02-15 07:32, Aicha pisze:
> W dniu 2011-02-15 07:21, Lebowski pisze:
>
>>>> Za 10 lat stuknie ci piecdziesiatka, a wtedy bez trudu uswiadomisz
>>>> sobie, ze nikt juz nie zechce zestarzec sie razem z toba i ze
>>>> zmarnowalas najlepsze lata swojego zycia ;)
>>>
>>> Zawsze można pojechać do Szarm el-Szejk czy innej Hurghady i rzucając
>>> młodemu, przystojnemu muslimowi 300 dolców w twarz krzyczeć w recepcji
>>> "przeleć mnie natychmiast" :>
>>
>> Ja o zyciu, ty o rzyci, w dodatku marnujesz jedno i drugie.
>> No to sobie pogadalismy.
>
> Na łożu śmierci leży 80-latek kochany mąż, ojciec i dziadek. To jego
> ostatnie chwile przy życiu. Dokoła zebrała się cała rodzina. Żona,
> wszystkie dzieci, wnuki oraz kilka prawnucząt. Wszyscy w milczeniu
> wpatrują się w sufit, tudzież w podłogę, czekając na zbliżającą się
> chwilę... Aż nagle cisze przerywa dziadek i rzecze:
> - Zdradzę wam swój największy sekret. Ja naprawdę nie chciałem się żenić
> i zakładać rodziny. Miałem wszystko. Szybkie samochody, piękne kobiety,
> sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczora znajomy rzekł do
> mnie: Ożeń się i załóż rodzinę. Bo nie będzie ci miał kto podać szklanki
> wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci. Od tego momentu
> słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swoje
> życie i ożenić się. Skończyły się wyskoki z kolegami na piwo. Teraz
> wyskakiwałem tylko do nocnego po gerberki dla was, dzieci moje.
> Wieczorne dyskoteki z dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie
> seriali w żoną. Pieniądze z konta zostały roztrwonione na fundusze
> inwestycyjne dla was kochane dzieci. Tamte dni sprzed małżeństwa odeszły
> jak wiatr. I teraz kiedy leżę na łożu śmierci, wiecie co??
> - Co? wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka
> - No, nie chce mi się kurwa pić!!
Okej, przyjme to za kolejna prawde zyciowa do swojej kolekcji.
Thx ;)
|