Data: 2011-02-15 09:26:59
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chodzi mi o to, abyś przykładając swoją miarę do tego co tu
niektórzy piszą, nie oceniała od bani i bez sensu.
Lepiej wytłumacz dlaczego kobiety TO robią wg ciebie.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ijdgoi$g5i$1@news.onet.pl...
> CB, pisałam wczoraj, że mój bliski kolega jest ojcem walczącym (tak, walczącym)
> o jakiekolwiek kontakty z dziećmi. P. byłby dokładnie tak samo oddanym ojcem,
> jak mój, ale G. postanowiła urządzić wszystkim życie inaczej (włącznie z
> oskarżeniem P. o molestowanie).
> Dla mnie jest to przejaw jakiejś straszliwej.... głupoty, bo cierpią z tego
> powodu wszyscy.
>
> I znowu zastrzeżenie, nie uważam, żeby P. był ideałem. Uważam jednak, że
> podstawą jest dogadywanie się, a nie walka.
>
> I małe wytłumaczenie, punktem zapalnym jest tu teściowa, mama G.
|