Data: 2011-02-15 09:44:12
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ijdhi0$k1g$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:ijdhjm$l3r$1@mx1.internetia.pl...
>> Waznosc i wplywnosc poszczegolnych rodzicow zmienia sie z wiekiem
>> dziecka.
>>
>>> Obydwoje rodzice są ważni
>>
>> Ale odrozniasz, ze tu piszesz o czym innym?
>>
> PS. Np. dla dziewczynki w późniejszym okresie bardzo ważna jest tak samo
> mama, bo stanowi dla niej jakiś wzorzec kobiecości, prawda?
> MK
Zauwaz, ze w wiekszosci przypadku curusie sa tatusine, nie bede wskazywal
palcyma^. I to wlasnie te starsze. Zakladanie zas, ze kobiecosci uczysz sie
od mamy dopiero jak masz 15 lat, to tez chyba uproszczenie. To mniej wiecej
tak, jak kombinowanie, ze pieciolatek nic nie rozumie. Owszem, nie rozumie,
ale chlonie. Bywa, ze pozostaje w podswiadomosci i wplywa na niego pozniej.
A czasem jest tak, ze przypomina sobie bedac starszym pewne rzeczy i one
staja sie odebrane przezen calkiem swiadomie.
|