Data: 2011-02-15 14:32:03
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4d593871$0$2457$6...@n...neostrada
.pl...
Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>
> OK- chodziło mi o "iloczyn tych pojęć". To "asertywność". A
> raczej jej brak. Jej brak wspomaga uzależnienie. Jej brak stawia żonę i
> dzieci w pozycji ofiary do- jak napisałaś- neurotycznego trutnia. I
> zapewne zdziwisz się, jak Ci napiszę- że te zachowania są bardzo do
> siebie podobne. Mechanizmy- nieraz wręcz są "kalką". I często-
> niestety- połączone poprzez to, że dotyczy ona albo rodzin z
> uzależnieniem, albo dorosłych dzieci z takich rodzin. Generalizując-
> zawsze dotyczy rodzin patologicznych- albo dorosłych dzieci z takich
> rodzin.
Asertywność to także umiejętność stawiania granic w kontaktach. Chyba
rozróżniasz relację z żoną czy synem od relacji z koleżeństwem w pracy?
====================================================
=================
Oczywiście- tu też stawiamy granice- choć w innym miejscu.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|