Data: 2011-02-17 17:24:25
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: performerka <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 17 Lut, 17:58, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> >> >Nie ma gorszego sukinsynstwa ni facet bijacy kobiete albo na odwrot.
>
> >> Na odwrot jest trudniejsze. Facetowi latwiej nawet samym zaslanianiem sie
> >> bolesnie zniechecic do czynow reko.
> >No mnie wystarczy mocniej scisnąc za nadgarstek...
>
> Mozna i calkowicie biernie... wystawic lokiec.
'niewinny ' lokiec tez moglabym odrabac we snie, z wariatka to
nigdy nic nie wiedomo...ju nou? - jak to mowi cb.
> >> >Przemocy cielesnej i psychicznej nie da si usprawiedliwic n i c z y
> >> >m.
>
> >> O, psychicznie to juz kobitce latwiej by bylo.
> >Generalizujesz. Baba gnębi słowami a chlop 'wymownym' milczeniem,
> >czyli jest po równo.
>
> Hah, milczenie jest najwyzsza forma dezaprobaty.
no i trafna odpowiedz na watpliwosci Redarda zarazem
> >> >A
> >> >propo. Pomaganiem alkoholikowi zajmuje sie AA a nie rodzina i dzieci,
> >> >(to nie ich obowiazek,) ktorzy
>
> >> AA nie ma szans bez rodziny.
> >Znasz zasady AA i współuzależnionych?
>
> Ogolnie, ale i owszem. Cala rodzina musi byc umoczona.
jak jest na up a nie na down
> >BTW dorosle dzieci alkoholików, spuścizna po pijaczku dozgonna
> >czestokroc.Nie mam litosci.
>
> Rzeco?
Współuzależnienie od alkoholickiego myslnia - bez picia - nie
slyszałeś?
poczytaj ciekawa sprawa.
np : http://www.biomedical.pl/nalogi/dda-dorosle-dzieci-a
lkoholikow-194.html
> >Rak nie jest na wlasne zyczenie, alkoholizm, hazard, narkotyki tak -
> >taka rożnica.
>
> A to Ci ciekawostka - co to jest "wlasne zycznie" i skad ta pewnosc?
dwa tyg. temu w mrozny dzien na prawie pustym bazarze w piwialni
z pijaczkami zobaczyłam wychodzac z toalety, kobiete ok 40 lat
grala na automacie. Ubierałam kurtkę i moj wzrok, na chwile spoczał
ja niej i tym z jakim zacieciem ciagnie te wajhe i patrzala w te
owoce. Kobieta wyraznie sie
zawstydziła, (bo i ja musiałam miec dosc jednoznaczna mine) by za
sekundke
zdzielic mnie spojrzeniem, jakbym to ja byla na jej miejscu. Nie wiem,
byc
moze, czekala tam na autobus,(przystanku pks.pkp tam nie bylo) a moze
wpadla se 'pociagnac'
miedzy sniadaniem a obiadem dla dzieci. widok byl zalosny, bo ja za
zadne
pijondze i zadne rozrywki nie siadzialabym w zaszczanym bardze z
pijakami.
to jest proszenie sie o klopoty na wlasne zyczenie. moze i
wyprzedzilam fakty, ale
musialbys zobaczyc ta kobiete i jej oczy. mnie w zyciu nie przyszlo
by do glowy, zeby
podejsc do takiej maszyny choc kiedys staly w sklepie w ktorym robie
zakup.tyle.
> >> >30, nie piopre jago zaszczanych gaci, nie karmie jak nie daje na
> >> >jedzenie w przeciwnym razie jestem wsp uzale niona" - zycie
> >> >niegdysiejsze mnie tego nauczylo.
>
> >> Naprawde zostawilabys narabanego goscia na mrozie?
> >Raczej tak.
>
> Nie idz ta droga. Mozesz zalowac.
moze- wolna wola
> >Palilam fajki i rzuciłam sama, żaden terapeuta raczej nie
> >powie ci, ze uzależnienie od danej substancji rozni sie od siebie
> >nasileniem
> >u uzależnionego, wiec nie mam usprawiedliwienia. Zaczelam palic, na
> >wlasne zyczenie choc od poczatku mi nie służyło. Jak sie chce to mozna
> >wszystko.
>
> Kolezanka wyznania Kosciola Silnej Wolnej Woli jak widze. A dziesiec baniek
> w rok, dajesz rade zarobic?
A co to jest dziesiec baniek? nie pale - jestem astmatykiem,
dostatecznie
szkody se narobilam.
|