Data: 2010-04-24 20:03:24
Temat: Re: Ojej jakie piękne...o was kobiety.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea napisał(a):
> Piotr pisze:
>
> > jednak poza dyskredytacj� globa z powodu jego obsesji na punkcie gej�w
>
> No bo niestety tak jest, �e wiele os�b odbiera "Uczt�" Platona tak jak
> glob w�a�nie - jako pochwa�� mi�o�ci homoseksualnej, no i si�
rajcujďż˝
> tymi tre�ciami.
>
> > warto�ci uniwersalnych nadal nie wykaza�a� ;-)
>
> Nie mam pewno�ci, czy jeszcze takie istniej�. A tym bardziej, czy to co
> dla mnie jest warto�ci�, b�dzie ni� tak�e dla Ciebie.
> Dla mnie warto�ci� uniwersaln� jest pomys�, �e w ka�dym cz�owieku
jest
> boski pierwiastek. Tym pierwiastkiem jest mi�o��, kt�ra jest motorem
> poszukiwania pi�kna i prawdy (dusza ludzka ogl�da�a je przez chwil� jako
> idee, zanim wcieli�a si� w cz�owieka i teraz ma wewn�trzny imperatyw, by
> do nich d��y�). Ka�dy na r�ne sposoby poszukuje, realizuj�c swoj�
> mi�o�� poprzez wszelki akt tworzenia - od najprostszego, jak np.
> posiadanie dzieci, po najbardziej wyrafinowany, czyli filozofiďż˝, sztukďż˝
> itp. I tak sobie my�l�, �e ten pomys� powinien Ci si� spodoba�. ;)
>
> Ewa
No nie jest to dziwne że wiele osób to odbiera tak, bo on mówił o
homo...fragment......................
erastes, oznaczające dojrzałego mężczyznę będącego stroną aktywną w
stosunku homoseksualnym; "oblubieniec", w języku greckim ???????? -
eromenos, z reguły dojrzewający chłopiec, był obiektem jego uczuć).
Kończąc swoja mową Fajdros stwierdza, że bogowie bardziej podziwiają i
nagradzają, gdy oblubieniec miłośnika kocha, niż gdy miłośnik
oblubieńca(180b), ponieważ miłośnik ma w sobie coś boskiego, mieszka w
nim bóg.
|