Data: 2003-07-14 07:47:33
Temat: Re: Olszowki
Od: "MM" <m...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JanuszHor" <h...@p...com> napisał w wiadomości
news:bes0d5$s9s$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > u nas się zbierało, bez względu na kampanie - babcia i dziadek jedli (na
> > zimno - ugotowane i do sloikow posolone i przelozone cebulka - po kilu
> > dniach pycha do chlebka, oraz marynowane). Reszta rodziny tez sie
opychala
> > (ta co zostala w Miedzyrzecu nadal to robi)
> > Babcia w tym roku konczy 100 lat...
>
> Przepraszam ,że wtącam się do dyskusji - grupę jedynie czytam - ale
olszówki
> są grzybami trującymi .Problem jest jednak dość skomlikowany.Trucizna nie
> działa na wszystkich.możana powiedzieć ,że na część ludzi działa na część
> nie.Pozólcie ,że nie będę wyjaśniał detali .
> Osobiście stanowczo odradzam jedzenia olszówek.
sam jestem ciekawy czy to rzeczywiscie trujace
Na wiosce na ktora jezdze wszystcy zawsze zbierali i jedli olszowki (ja
tez - choc teraz juz tego nie jem)
i nie zauwazylem zeby tam smiertelnosc byla wieksza. Widocznie na tej wiosce
sa ludzie na ktorych to nie dziala :-)
m.
|