Data: 2002-02-20 22:05:41
Temat: Re: Optymalni
Od: Bezz <x...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> wrote:
>> >> To nie ja mam podważać tę teorię, tylko on powinien ją udowodnić - bo w
>> >> porównaniu do do obecnego stanu wiedzy to jego teza jest rewolucyjna.
>> >> "Nadzwyczajne twierdzenia wymagają nadzwyczajnych dowodów". Gdzie są
>> >> badania, kontrolowane próby na reprezentatywnych populacjach?
>> >Jednym z dowodów jestem ja ;-))))))
>>
>> Niestety, pojedyncze przypadki nie stanowią dowodów w medycynie. To nie
>> matematyka.
>Problem stanowi tez to, że ty również nie opierasz się na dowodzie - DO jest
>niedobra, bo 30 profesorów powiedziało, że jest niedobra. Pytanie: gdzie
>były badania?
Podsumuję Ci (i wszystkim kogo to zainteresuje) mój stosunek do DO. Nie
jest on w 100% negatywny, ale oto zarzuty, w kolejności od
najważniejszego:
----
Zarzut 1: Dieta niesprawdzona, bez żadnych badań na wystarczająco dużych
próbach które by definitywnie określiły jej rezultaty albo chociaż
określiły, kto może ją bezpiecznie stosować. W efekcie każdy, kto jej
próbuje, staje się świnką morską.
Zarzut 2: Mimo zachwalanych efektów zdrowotnych częste są przypadki
ludzi, którym się pogorszyło, i to znacznie, po przejściu na tę dietę.
Zarzut 3: Ludzie propagujący tę dietę nadzwyczaj często wykazują się
zastraszającym brakiem kompetencji i światopoglądem z księżyca. W
dodatku zachodzi podejrzenie o konflikt interesów: te same osoby
propagują swą teorię naukową i inkasują pieniądze za pomoc w stosowaniu
diety u pacjentów. Ta sytuacja nie jest nieznana w medycynie, ale w
przypadku tak przełomowego "odkrycia" za jakie przedstawia się DO
powinno się unikać jej ze szczególną uwagą.
Zarzut 4: Obcinając znakomitą większość potraw, które ludzkość
wymyśliła, dieta ta zubaża życie człowieka i nie pozwala w pełni
korzystać z rozkoszy kuchni, nawet raz na jakiś czas (częste są relacje
o problemach gastrycznych przy odstąpieniu od DO na chwilkę). Optymalny
wszędzie gdzie pojedzie musi jeść tak samo i prawie to samo - nie dla
niego rozkosze włoskich spaghetti, japońskich sushi, czeskich
knedliczków, wiedeńskich torcików... co to za życie?
Zarzut 5: Dieta nie nadaje się do wykorzystania w sporcie, zwłaszcza w
sportach wytrzymałościowych. Może to pozbawić zwłaszcza młodzież
możliwości rozwijania swoich sportowych talentów.
Zarzut 6: Dieta kłóci się z niektórymi religiami lub osobistymi
światopoglądami ludzi. Nie do pogodzenia ze ścisłym buddyzmem, który
wymaga wegetarianizmu, na przykład.
----
Jak mówię, nie mam negatywnego stosunku w 100%. Pozytywnym akcentem DO
jest fakt, że wydaje się ona rzeczywiście działać odchudzająco, czy to
dzięki uwolnieniu wody związanej z zapasami węglowodanów w organizmie,
czy to dzięki ograniczeniu apetytu wskutek zatkania przewodu pokarmowego
tłuszczem, czy wreszcie dzięki tym niezbadanym, mitycznym "nowym szlakom
enzymatycznym". Oczywiście nie ma tego za darmo - po jej odstawieniu
niemal z dnia na dzień tyje się nawet o parę kilo wskutek uzupełnienia
wody w ciele po odbudowaniu węglowodanów. Ale myślę, że można przyjąć,
że rzeczywiście może działać odchudzająco.
Czy jest to warte tych wszystkich stron i zagrożeń, o których napisałem
wyżej, to już każdy sobie sam musi ocenić.
--
Bezz
|