Data: 2002-02-19 22:58:38
Temat: Re: Optymalni (długie]
Od: Bezz <x...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"^ToM^" <n...@p...onet.pl> wrote:
>> Dla porównania: kolarz zawodowiec potrafi jechać 250W przez 40-50 minut.
>> 180W właściwie bez końca, czyli 5-6 godzin, o ile na bieżąco uzupełnia
>> węglowodany.
>
>Kryste. Musi uzupelniac wegle, przeciez nie ma wbudowanego sprzecicha do
>spalania tluszczu skoro go nie uzywa. Ja natomiast jade na tluszczach i
>uzupelnianie wegli nie ma u mnie sensu skoro sprawnosc ich zamiany na
>energie jest umnie znikoma.
>Latem na wsi jestem w stanie tyrac (bardzo ciezko pracowac) przez caly
>miesiac i jakos nie czuje zmeczenia. Robota typu: kopanie rowow, ladowanie
>obornika na przyczepe, zwozka siana, slomy, razem setki ton materii, orka
>koniem (wiesz ile trzeba zrobic kilometrow aby przeorac jednoskibowcem
>1hektar pola zakladajac ze skiba ma 30cm? Policz - mysle ze sie zdziwisz. I
>jakos nie musze uzupelniac glikogenu. (jem 70gwegli na dobe - max.)Nic
>dziwnego skoro nie wykorzystuje go jako glownego zrodla energii. Jedna rzecz
>mozna wykonywac na wiele sposobow, tak jak i energie mozna pozyskiwac na
>conajmniej trzy sposoby.
Mam tylko dwie uwagi.
1. To, że wydaje Ci się, że ciężko pracujesz, wcale nie oznacza że
naprawdę ciężko pracujesz. Twoja ciężka praca dla wytrenowanego
zawodnika mogłaby być spacerkiem - tak wielka potrafi być różnica do
kondycji typowego człowieka. Czasem ci goście wydają mi się wręcz z
innej planety.
Wsiądź na rowerek treningowy i kręć - to jest obiektywna miara tego, w
jakiej kondycji NAPRAWDĘ jesteś.
2. Jeśli twierdzisz, że nic prostszego i możesz każdego "trawojada"
objechać, to mam dla Ciebie propozycję jaką trenerzy mają dla zbyt
chełpliwych nowicjuszy: udowodnij to. Z NUMEREM NA PLECACH. Weź udział w
jakichś zawodach sportowych w bieganiu, kolarstwie, pływaniu itp. a
potem powiedz, w którym numerze "Przeglądu Sportowego" możemy poczytać o
Twoim pierwszym miejscu... superdrapieżniku.
Tyle mam do powiedzenia.
--
Bezz
|