Data: 2004-01-05 11:19:45
Temat: Re: Owadozer - znowu klapa
Od: Marzena F. <m...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, podpisując się jako Gamon'
<r...@g...pl>, napisałeś (aś) :
>Czesc!
>
>No mi juz rece opadaja.... Kazda proba z owadozerem konczy sie z
>nadejsciem zimy. Poprzednim razem nawet zakwitl, ale pozniej zmarnial,
>teraz nawet nie zakwitl.
Niestety nie pomogę Ci,ale połączę się w bólu. Ja mam to samo z azaliami
- tak je kocham i nici mi z tego wychodzą - każdy egzemplarz mi umiera -
prędzej czy później :(
M.
|