Data: 2006-11-23 12:48:08
Temat: Re: PIERWSZOKLASISTA??????????
Od: "Mermaind" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mamuśka" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1164273910.574125.147410@h54g2000cwb.googlegrou
ps.com...
> Czyta świetnie, jest mądry, problemy ma
> z koncentracją i przepisywaniem z tablicy w związku z tym.
:)
Mój synek (7 lat od miesiąca) też jest mądry, czyta świetnie. A
koncentracja... mówimy, że jest "zakręcony jak słoik" ;)
Niedawno wyszedł z sali aikido i oznajmił, że następne zajęcia będą o
czwartej siedemnaście. Zdziwiłam się (podejrzanie to zabrzmiało, bo
instruktor zawsze informował dodatkowo rodziców o zmianach). Poszłam od razu
się dopytać: okazało się, że nie o czwartej, tylko w czwartek, i nie o
siedemnastej, tylko o dziewiętnastej - jak zawsze ;)
I taki właśnie jest mój synek :)))
Ale widzę, jak dużo potrzeba mu wsparcia. Uczę go, że gorsza ocena to
przecież tylko sygnał, czego ma się uczyć, że potrafi, może, my mu pomożemy,
siostra mu pomaga - nie jest sam. Ogólnie raczej zachęcam i chwalę .
Na pracę domową poświęca mało czasu - góra kilkanaście minut. Na razie sobie
radzi. Teraz tylko musimy poćwiczyć pisanie (spróbuję pogrzebać w jakiś
książeczkach, gazetkach). Mąż wrócił z wywiadówki naburmuszony, że synek
krzywo za tablicy na sprawdzianie przepisał: a jak miał to zrobić, jak to
jego pierwszy tekst w zeszycie? (pani używała dotąd tylko ćwiczeń). Śmiać mi
się trochę chciało ;) Z córką miałam większe przeboje, a przecież pierwszą
klasę ukończyła z wyróżnieniem. Teraz walczy jak lwica o dobre oceny (czyli
także czwórki ;) ). Ogólnie nie naciskam. Lepiej jak odrabianie przebiega w
miłej atmosferze, niech to będzie obowiązkiem dziecka, niech robi to
samodzielnie. Ja tylko poprawiam i negocjuję, ew. pocieszam, jak połowa jest
źle ;) Najważniejsze, że odrabia i nie muszę o to walczyć.
Przypomniało mi się jeszcze, że moja córa reagowała rykiem, jak wydawało jej
się, że zadanie jest za trudne. Ona musiała z godzinę ryczeć, żeby potem w
10 minut zrobić... ech... trzeba cierpliwości.
Pozdrawiam
Jola
|