Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: PILNE! Łóżko dla chorego.
Date: Thu, 17 Dec 2009 19:13:53 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 28
Message-ID: <1gkkwbx5fv6y1$.1tf8lbz8ekqiw.dlg@40tude.net>
References: <k...@4...net>
<hgd9d6$fh7$1@node1.news.atman.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: adup235.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1261073636 16950 79.185.253.235 (17 Dec 2009 18:13:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 17 Dec 2009 18:13:56 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:261116
Ukryj nagłówki
Dnia Thu, 17 Dec 2009 14:10:56 +0100, Animka napisał(a):
> XL pisze:
>> Poszukuję szczególnie!!! specjalistycznego, sterowanego pilotem łóżka dla
>> osoby nie wstającej, leżącej (postawny mężczyzna, 52 lata). Sytuacja o tyle
>> trudna, że chodzi nie tylko o obsługę chorego przez jedną osobę, ale o
>> maksymalne ułatwienie choremu wypróżnień z uniknięciem dużych zmian pozycji
>> oraz podkładania mu basenu na łóżku.
>> Chory jest maksymalnie bolesny (nowotwór kości miednicy i nóg oraz żeber),
>> każda próba jego dźwigania, ba, mocniejszy dotyk/chwyt jest dla niego
>> wielkim cierpieniem. Czy ktoś słyszał o łóżku z czymś w rodzaju miniwindy,
>> wysięgnika obrotowego... nie wiem już, czego, co mogłoby pomóc w takim
>> przemieszczaniu chorego na toaletę obok łóżka, aby pomóc mu zachować
>> resztki intymności, jakie mu pozostały?
>
> Można wypożyczyć takie łózko. Zapytaj w jakimś szpitalu to Ci powiedzą
> gdzie to w Twojej miejscowości będzie.
Ja wiem, znam takie łózka, znalazlam w necie superowe, z wszelkimi
przechyłami - bocznymi itp, ale żadne nie ma czegoś do przenoszenia chorego
do poz. siedzącej na toaletę i szczerze mówiąc już wątpię, czy takie coś
istnieje, ale pytam i szukam, póki jeszcze rodzina nie zabrała go do domu
(a zabiera w srodę), bo moze jednak się mylę i ktoś coś podpowie, o czym
nie wiem...
--
Ikselka.
|