Data: 2002-04-26 07:34:42
Temat: Re: POCZYTAJCIE
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik kolorowa <v...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aaakko$6v9$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> Nikt nie pisał o szlachetności.
Jak to nikt? Ja napisałam :-) Cóż za różnica, o jakie zalety będziemy
walczyć, pozbawiając dziecko jakichś możliwości?
> Rozumiem, że jesteś zdecydowaną przeciwniczką aborcji z powodów
społecznych,
> jak również w sytuacji, kiedy płód odbiega od normy.
Nie rozumiesz :-) Ciekawa jestem, skąd taki wniosek? Jestem przeciwniczką
świadomego okaleczania i ingerowania w życie dziecka więc muszę być
przeciwniczką aborcji?
Jestem zdecydowaną zwoleniczką prawa do aborcji, nawet z powodów
społecznych.
Ale zauważam róznicę między przerwaniem życia w momencie, kiedy płód nie
jest jeszcze zdolny do samodzielnego funkcjonowania, a skazywaniem dziecka
przez jakieś swoje decyzje na gorsze życie.
Jeśli ktoś dokona aborcji, to tego dziecka po prostu nie ma - nie odczuwa
już cierpienia, niedostatku, nie doświadcza nietolerancji. Zostaje
cierpienie sumienia matki - ona ponosi znaczącą odpowiedzialność.
A jeśli mamuśka podejmuje decyzję o tym, że chce mieć głuche dziecko, to
dziecko ma z tego powodu trudniejsze życie itd. I w którymś momencie może
się okazać, że matka umiera a dziecko zostaje samo z tym doświadczeniem.
Monika
|