Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:fgtcrr$bv4$8@atlantis.news.tpi.pl...

>> Nie wiem ile zarabiają i nie zapytam o to. Wiem, że zarabiają więcej, bo
>> to było powodem zmiany pracy ze szkoły państwowej na prywatną.
>
> Więcej tzn. ile, bo na razie zrobiłaś horror ze szkół państwowych, w
> których się się okropnie zarabia. Jak bardzo się Twoim znajomym status
> finansowy podniósł? Jeżeli nie wiesz, to wybacz, ale Twoje dotychczasowe
> wystąpienia, są że tak powiem mało wiarygodne.

Twoja sprawa, ja wiem swoje i nie twierdzę, że wszyscy mają mieć takie
zdanie jak ja. Nawet jeszcze nie podjęłam decyzji, gdzie zapiszę swoje
dziecko, więc to nie jest tak, że twierdzę, że szkoły państwowe są bardzo
złe. Wiem, że nauczyciele mają tam mniejsze możliwości niż w szkołach
prywatnych, a dyrekcja związane ręcę.

>>> Albo inaczej, co takiego twórczego zaczęli robić pracując w prywatnej
>>> szkole?
>>
>> Twórczego? Nie wiem co twórczego, wiem jak wygląda ich praca i jakie
>> nowości się w niej pojawiły. Między innymi wyjazdy na wymianę do
>> zaprzyjaźnionej szkoły w Anglii.
>
> Sorry, ale wymiana uczniów i nauczycieli (ja rocznik 81) odbywała się dość
> regularnie, do kiedy miałam kontakt ze szkołą (publiczną!)
> W mojej szkole podstawowej i LO szczególne kontakty mieliśmy z Niemcami.

W naszej okolicy to nowość.
Teli.