Data: 2007-11-08 13:29:54
Temat: Re: POMOCY
Od: Marek <b...@a...w.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cześć Waldemar Krzok
Thu, 08 Nov 2007 13:37:03 +0100 napisałeś:
> nie mam nic przeciwko majonezowi jako takiemu. Od czasu do czasu czemu
> nie.
Krystyna:
> Mój protest jest przeciwko chlapaniu majonezem/śmietaną na wszystko, a
> nie przeciw istnieniu onego.
ok, milo, ze nie jestescie ortodoksyjni :)
>Ale np. surówki są świetne z vinaigrette. Różne octy (balsamico,
> malinowy, ...), oliwy, oleje, cytryna, lemonka.
a ja kilka przepisow - jak seler z jablkiem (z kuchni Kuronia) czy por -
bardzo lubie z dodatkiem jednego albo drugiego, albo obu :)
> Sałatka ziemniaczana
> (jak już, to Kartoffelsalat) jest też bardzo dobra na lekko ciepło ze
> skwarkami i octem. Oprócz tego tylko ziemniaki w plasterkach i cebula
> drobno pokrojona.
a nam, w gronie rodzinnym, najbardziej smakuje wlasnie z majonezem i
smietana (+koper, szczypior, drobno krojony kiszony ogorek) i malymi
ziemniakami w polowkach. aczkolwiek przepisow na Kartoffelsalat widzialem w
sieci multum i kazdy inny.
>Surówka z selera jest też dobra wyłącznie z octem lub
> cytryną, choć z dodatkiem jogurtu lub śmietany też lubię (wtedy dodaję
> jeszcze drobno pokrojone pomarańcze lub mandarynki).
> A majonez używam praktycznie tylko do sandwichów i frytek.
do frytek bym nie zdzierzyl :)
lubie bardzo chrupiace i dobrze osolone.
>Dzieciaki
> biorą go też do smażonych ryb, przynajmniej młodszy. Starszy woli lemonki.
> Do łososia mi po prostu majonez nie pasuje, zabija smak ryby. Chrzan ze
> śmietaną owszem, mi pasuje (choć coponiektórym też nie).
do wedzonego lososia tez bym nie uzyl. do lososia pieczonego uzywam
plasterkow masla, cytryny i koperku na koniec.
--
Pozdrawiam,
Marek
W Amazonii odkryto kameleona. Ma 65 tys kolorów i polifoniczne dzwonki.
|