Data: 2004-06-04 09:21:29
Temat: Re: PROSBA DO LEKARZY i apel do pacjentow :)
Od: Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "nonnocere" <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c9pe5r$m1g$1@serwus.bnet.pl...
> Wegier wrote:
>
> > Nie przechodza, to jest kwestia empatii konkretnego lekarza...
> > :)
>
> ja akurat prowadziłam z tego wykład dla lekarzy i pielęgniarek, ale to
> była grupa osób, która dokształcała się z zakresu opieki paliatywnej, a
> powinno to już być dużo wcześniej. Ale wiele osób dobrze sobie z tym
> radzi, opierając się na dużym doświadczeniu.
> Jak dobrze pójdzie to może poprowadzę systematyczne zajęcia z tego ze
> studentami AM, ale nie zapeszam ;)
To jeszcze z umiejętności informowania rodziny może poproszę. Mało
brakowało, a bym padła, jak mi lekarz na korytarzu w szpitalu rzucił tekstem
"Przecież chyba pani wie, że tata ma nieoperacyjnego raka wątroby". Tata
cieszy się obecnie dobrym zdrowiem - po usunięciu kamieni żółciowych...
jakoś tak 6 (słownie sześciu) lekarzy na USG widziało guza przerastającego
żyłę wrotną... Czasem dobrze jest nie uwierzyć w taką diagnozę i nalegać na
dalsze badania...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|