Data: 2003-08-27 18:19:33
Temat: Re: Paella - moj przepis, prosze o komentarze i ulepszenia.
Od: "Marek Rzezwicki" <n...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czyli co? Ryz uprazyc w oddzielnym garze, a potem wrzucic do pichcacych
sie
> tych wszystkich pomidorow, papryk itp? Czy jak?
>
żonka mi tłumaczy tak (bo ja mam sklerozę):
Ryż trzeba zeszklić na oliwie, uważając by go nie przypalić!!!
Przygotowujesz sobie trochę bulionu z koloryzatorem, zmiazdżonym czosnkiem,
przyprawami itd (tak troszkę tego bulionu, żeby ryż nabrał intensywnego
koloru), podlewasz, mieszasz, po chwili dolewasz resztę powoli tak, żeby
ryż się uparował, był sypki, a nie ciapciakowo-papkowaty. Paella musi być
raczej sypka.
Gdy ryż wchłonie juz cały bulion dodajesz fasolę, paprykę, robaki itd
wszystko zesmażone na oliwie na osobnej patelni
wtedy układasz wtedy wszystko równo i ładnie, przykrywasz i niech dochodzi z
15 min.
Nasza znajoma, Dolores, zaczyna smażenie warzyw od całej główki czosnku,
którą pakuje do ryżu, na tej samej oliwie po kolei warzywa, krewetki,
kalmary. Małże obgotowuje w wodzie z solą, cebulą, liściem laurowym i chyba
zielem angielskim.
przepraszam za chaotyczność, ale jakoś nie umiem pisac przepisów
pozdr Marek Rz.
|