Data: 2011-04-21 10:25:03
Temat: Re: Palmowoniedzielnie.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:iop10b$ca6$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ioovsc$ot4$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:ioovnn$o6a$1@news.onet.pl...
>>>W dniu 2011-04-21 11:57, Vilar pisze:
>>>>
>>>>
>>>> I może wróćmy do mnie.
>>>> Mocowałam się z tym dosyć długo i w końcu po prostu podjęłam decyzję.
>>>> Że wierzę.
>>>> I kropka.
>>>
>>> Czyli u Ciebie to decyzja czysto intelektualna?
>>>
>>>> Bóg jest mi potrzebny do życia, jak powietrze.
>>>> Magia (w znaczeniu nienazwane) jest mi potrzebne jak powietrze.
>>>> Miłość jest mi potrzebna jak powietrze.
>>>
>>> A to powyżej to emocje.
>>> Czyli decyzja o wierze jako akceptacja swoich emocji... Ciekawie.
>>>
>>>>
>>>> I tego się trzymam.
>>>>
>>>> A różne "dziwne" zdarzenia z mojego życia, to już inna bajka. Tylko czy
>>>> na pewno?
>>>> Bo widzisz, odpowiedź na niektóre "najprostsze" pytania jest chyba
>>>> niemożliwa. I chyba każdy musi podjąć swoją prywatną decyzję, a potem
>>>> jej się trzymać. Nie widzę innego wyjścia.
>>>
>>> Oczywiście, to sprawa bardzo indywidualna. Ja tylko pytam.
>>>
>>> Ewa
>>>
>>
>> Ale dobrze jest o tym rozmawiać.
>> Bo to, jakby nie było, podstawy.
>
> Ba, z reguly rozmowa jest przyczyna postepu.
>
>> I czasami ciężko jest przyznać się do niepewności, ale czy można kłamać w
>> takich kwestiach?
>
> Przede wszystkim, po co klamac? Siebie?
>
Bo "zakrywanie ogonkiem" bardzo upraszcza życie Panie Ghoście. Bardzo.
MK
|