Data: 2001-07-02 23:07:49
Temat: Re: Papierosy i piwo.
Od: Valérie <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "mIrO" <a...@g...net.pl> napisał w wiadomości
news:9hq0ak$mj8$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Na mnie zakaz mial wplyw: po prostu uznalam, ze zakazuja mi
picia/palenia
> > ludzie, ktorzy sie lepiej niz ja znaja na sprawie : ). Zakaz mnie nie
> > zachecal. Nie zachecal tez wielu moich znajomych.
>
> OK, mnie tez nie zacheca. Najzwyklej w swiecie lubie od czasu do czasu
wypic
> piwo i nie zycze sobie, zeby mi tego ktos zabranial, a juz najmniej szkola
> (i jeszcze straszyc beda jakimis bezsensownymi ocenami z zachowania),
> jezeli zgadzaja sie na to rodzice. Kto ma wladze rodzicielska? Szkola czy
> moi rodzice?
jesli Twoi rodzice - wyrażaja no zgode - nie miałabym nic przeciwko
emu - pij ,choc tak jak napisałam wcześniej jestem przeciwniczką.
> JAAASSSNNNNEEEE, tylko szkoda ze mialem w tym roku tak >beznadziejnego
> nauczyciela z angielskiego, ze sie cofnelismy i nic nie moglismy z tym
> zrobic. Nie mowiac o tym, ze w zwiazku z nowa matura chce zdawac 2
dodatkowe
> przedmioty, a szkola daje mi mozliwosc przygotowania tylko z jednego.
>Gdzie
> te obowiazki wzgledem podatnikow? Okaze sie, ze przez te obowiazki, >moi
> rodzice beda musieli mi placic za korki z chemii, albo bede sie
> przygotowywac do matury samemu.
To nie wina szkoły to wina sestemu nauczania! nauczyciele odchodzą do
bardziej intratnych prac i w szkołach poza nielicznymi jednostkami pozostaja
Ci, ktorzy w nich pracuja ze względu np. na wakacje.
Owszem bedziesz musiał brac te korki - bo np. angielskiego masz (
zakładam ) dwie godziny tygodniowo - 2 godziny z grupą po 16 osób.
A ja mam przygotowac do nowej matury moich uczniów, którzy maja
również dwie godziny w tygodniu - jak mam to zrobić w liceum zawodowym ?
jak?
Przez 2 lata zmieniał im sie nauczyciel - wszystko należało zacząc od
poczatku bazując na tych 2 godzinach. Zgroza. Boję sie tej ich matury , bo
odpowiedzialna sie za nią czuję.
> > Dlaczego uwazasz, ze nie powinna wychowywac? To dlaczego wychowawca to
> > wychowawca? Po co sa oceny za sprawowanie?
>
> Wychowawca powinien kontrolowac nasze oceny i informowac rodzicow, jezeli
> cos jest nie tak (przyklad: Wielka Brytania).
wychowawca nie piwinien uczyc zadnego przedmiotu, wychowawstwo powinno byc
osobnym etatem
.
> To rodzice maja nas wychowywac, a nie szkola.
wychowywac - pokazywac autorytety, uczyć - to także zadanie szkoły
>Moja mama pracuje w
> przedszkolu. Chodza tam takie dzieci, ze zadna szkola juz ich nie wychowa,
a
> maja dopiero po 5 (6) lat.
Nie zgadzam się! Wychowa - pokaze drogę mozna to zrobic - mnie sie to
udało - tu przykład mojego dawnego ucznia dzis juz tatusia , byłam na tym
jego ślubie niejako sama reprezentujac jego rodzinę - bo on takowej nie ma
( dziecko alkoholików) To było cudowne przeżycie, kiedy oświadczał mi - to
dzieki pani wyszedłem na ludzi . Cudowne !
> p.s.
> bardzo milo jest wrocic do Polski i zobaczyc polskie piekielko: dresiarzy
> przemierzajacych osiedla w poszukiwaniu ofiar, zuli pod sklepami z
alkoholem
> etc.
>
wiec zaostarzajmy wreszcie prawo i nie bojmy sie policji ( uprzedni też ja
reformując) dać wiekszej władzy
--
Valérie
|