Data: 2003-09-28 12:45:06
Temat: Re: "Paprocie" Elżbiety Zenkteler
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elfir" <e...@p...fm> napisał
> Bo nie znasz takich zwiazkow? Moze nazwy chemiczne sie zmienily po 27
latach
> od wydania ksiazki?
Dokładnie tak. Dobrze (i wygodnie) jest stosować nazwy systematyczne wg
IUPAC. Wymieniasz nazwy tzw. zwyczajowe, a to w różnych kręgach są różne.
Jedni nazywają związek "szła dzieweczka do laseczka" a drudzy "czerwony
kapturek". Tak jak w botanice nazwy łacińskie są standardowe tak i
IUPACowskie w chemii. Oczywiście synonimy też są, ale systematyczne i
niejako związek jest czytany od tyłu, lub po gr. funkcyjnych.
> Kwas filiksowy razem z filmaronem, kwasem flawaspidowym, albaspirydyna,
> flawaspidyna, filmaronem i innymi nalezy do zwiazkow floroglucynowych.
Masło maślane, przepisane ze starych wykładów i nic z tego nie wynika, poza
tym, że "Wiem wszystko":-)))) To apropos postawy:-)
> ekstrakt z klacza nerecznicy byl uzywany przeciw tasiemcowi. Po
> przedawkowaniu powoduje utrate wzroku w wyniku zniszczenia nerwu
wzrokowego
> i oslabienie czynnosci serca.
Hmmmm.... To może coś o dawkach?
> A u Orlicy jest kwas pteritanowy i flawonoidy. Powoduja krwiomocz.
O, i znowu "Wiem wszystko". Jeśli chcesz się zagłębiać, to do końca i
dokładnie, albo pisz, że skracasz:-)
w skrócie: ....Powodują czasowe przenikanie elemantów morfotycznych krwi
przez kłębuszki nerkowe (nie zagłębiając się w ten mechanizm na błonach
podstawnych) - i przez to w moczu ostatecznym mamy elementy "krwi" (w
skrócie). Jeżeli ten krwiomocz wystąpi 1-3 razy po spożyciu danej Orlicy -
to nie jest to jednostka chorobowa, a organizm czasem "oczyszcza" się
krwiomoczem.
Jeżeli straszysz grupowiczów takimi bzdetami, to wg. mnie sama po prostu się
boisz:-))))
Albo, biorąc pod uwagę Twoje Elfirko zainteresowania, szkolisz się na witch?
Ale nie strasz, proszę różnymi azotanami, radami itp. bo:
"Kto sieje wiatr i niepokój - ten zbiera burze" (tak apropos postawy).
:-)Pozdrawiam
p...@r...pl
|