Krysia Thompson wrote:

> Mayo - kobieto ! hehe
>
> czy ktos juz sugerowal czy to w innym watku w ogole... ziemniaki
> pieczone z dipami.

To mi przypomnialo ziemniaki, ktore podaja Amerykanie.
Podluzne ziemniaki w mundurkach umyc dokladnie w goracej wodzie za
pomoca szczoteczki. Kazdy mokry ziemniak zawinac szczelnie w folie
aluminiowa. Piec w goracym piecu az miekkie, gdy scisniete w srodku
(przez sciereczke czy lape), okolo godziny lub dluzej.
Na stole ustawic miseczki z dodatkami, talerze, serwetki i widelce.
Kazdy odwija swojego ziemniaka, przecina go wzdluz na pol, z zawiasem, i
posypuje dodatkami do wyboru.
Dodatki
kwasna smietana
maslo
szczypiorek
starty ser
pokruszony ser bleu
podsmazona cebula
pokrojona cebulka dymka
czerwona papryka
marynowane grzyby
jalapenos
salsa
sos musztardowy (goracy lub zimny)
jogurt z koperkiem, czosnkiem i ogorkiem
kawaleczki szynki
usmazony i pokruszony boczek
orzeszki piniowe
ogorek
rzodkiewki
koperek
pietruszka
kolendra
sol
pieprz
i co ci wyobraznia lub zawartosc lodowki podyktuje

Naturalnie, ze kazdy wezmie 2, 3 lub 4 dodatki, a nie miesza wszystkiego
naraz, wiec ilosci moga byc male. Moja ulubina kombinacja to kwasna
smietana, ser bleu, pokruszony boczek i ogorek.

Mozna to wszystko ladnie ustawic w drewnianych miseczkach, czy jakis
innych, kolorowych, albo nawet w wydrazonych duzych bulkach, na
drewnianych deskach albo duzych lisciach, ziemniaki mozna podac w
koszyku, drewnianej misce czy plaskim pudelku drewnianym. Mimo, ze to
wyglada wulgarnie, powinno sie podac je zawiniete w folie, bo wtedy nie
ma problemu ze stygnieciem.
Magdalena Bassett