Data: 2005-09-13 08:10:10
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marchewka napisał(a):
> Na temat _tego_, to nie mogę, bo mialam wątpliwą przyjemność obcować jedynie
> z parowarem f-my Moulinex.
Moulinex to jest w ogóle firma, która raczej powinna zabawki dla dzieci
produkować, albo raczej nie, bo mogłoby być zbyt niebezpiecznie. Ja mam
"robot" (wielkie słowo) Moulinexu, który przy szatkowaniu marchewki (bez
urazy :-)), mam wrażenie, wyleci w powietrze. A przy miksowaniu obawiam
się, żeby czasem nóż nie katapultował. Odsunąć się nie mogę, bo
ustrojstwo wtedy spaceruje w podskokach po całej kuchni ;-).
Tefal natomiast robi rzeczy IMO niezniszczalne i pewne. Moja koleżanka
używa od 15 lat żelazka, któe dostała w prezencie ślubnym.
Pozdrawiam
Ewa
|