Data: 2004-03-22 17:08:08
Temat: Re: [Pascal] jerkowane mieso
Od: Zbigniew Pieciul <m...@z...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> czy dla naszych polskich
> kubkow smakowych taka ilosc chili nie bedzie przypadkiem pierwszym krokiem
> do zabojstwa? Czy ktos z Was probowal juz takiej potrawy i czy jest ona do
> przelkniecia dla nas, ktorzy chili uzywaja jedynie szczyptami?
Nie powinno byc tragedii dlatego ze przeciez nie jesz tej marynaty jako
takiej, tylko kure, ktora troche nia przejdzie, bedzie pewnie piekantna
po wierzchu, ale nie jakos tragicznie. Zreszta sugerowany do tego dania
ryz bedzie w razie czego lagodzil "ogien w gebie".
> jaka/jakie surowke/i podalibyscie do tego dania by dobrze sie
> komponowala/y (przydaloby sie rowniez cos w stylu jamajskim, nie wiem czy
> moze by pasowalo cos na slodko np z ananasem-niestety nie znam zadnego
> przepisu)?
Trop jest prawidlowy: sprobuj ktorys z niezliczonych wariantow salsy:
skrojone w kostke pomidor, cebula, mango, cwierc papryczki jalapeno,
moze byc avocado, moze tez wspomniany plaster ananasa, koniecznie
siekane drobno liscie kolendry, sok z limonki, sol, pieprz do smaku. To
musi polezec (w lodowce) godzine - dwie, zeby zapachy przeszly. Nie ma
jednego kanonicznego przepisu, kazdy eksperymentuje, wiec wazne tylko,
zeby Ci smakowalo...
A gdyby kura rzeczywiscie wyszla bardzo pikantna, to mozna zawsze -
rownolegle - upiec na grillu plastry cukinii, swietnie pasuja do
wszystkiego, co sie na grillu robi.
Przy okazji zapraszam (od 29 marca, czyli juz za tydzien) do MrGrill.pl
- same sprawdzone przepisy, instrukcje krok po kroku...
|