Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!not-for
-mail
From: jhh <j...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Pastis a pernod
Date: Fri, 21 Jan 2000 20:31:56 +0100
Organization: NOC of NASK
Lines: 23
Message-ID: <3...@g...pl>
References: <2...@m...knm.org.pl>
<3...@n...icm.edu.pl>
<P...@m...knm.org.pl>
NNTP-Posting-Host: comp37.gazeta.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Mailer: Mozilla 4.02 [en] (Win95; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:21498
Ukryj nagłówki
Krzysztof G. Baranowski wrote:
> On Thu, 20 Jan 2000, Dariusz K. Ladziak wrote:
> > Nazwanie pernodu anyzowka... Coz, anyz rowniez zawiera. Ale chyba
> > najcharakterystyczniejszym skladnikiem jest piolun - zreszta z tego
> > powodu produkcji pernodu zakazano we Francji (dlugotrwale spozywanie
> > substancji zawartych w piolunie prowadzi do zmian psychicznych...)
> Z absyntem Ci sie pomylilo. :)
imho i tak i nie -produkcji pernodu _nie_ zakazano (dalej mozna go dostac
nawet w supermarketach) ale nie jest to ten sam stary pernod z powodu
obnizenia zawartosci piolunu do minimum. O zawartosci piolunu dobrze
swiadczy kolor produktu -im wiecej, tym bardziej zielony. Nasza polska
piolunowka (chyba juz nieprodukowana...) byla zolto-zielonkawa. Absynt byl
ostro zielony (o ile wierzyc przekazom literackim...). Pernod jest po
prostu zoltawy. Tym niemniej smak piolunu (niepowtarzalny) daje sie
wyczuc. Zdaje sie zreszta ze sa rozne gatunki piolunu o roznej zawartosci
toksyn. Moze ktos cos wie na ten temat?
jhh
|