Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pat - zabawa w logikę - bez regół :-))
Date: Fri, 2 Jun 2006 03:30:56 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 98
Message-ID: <e5o45o$rt$1@news.onet.pl>
References: <e5o1d6$t2f$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: bwt63.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1149211640 893 83.29.243.63 (2 Jun 2006 01:27:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 2 Jun 2006 01:27:20 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Sender: gX93wTE/3Dy5XRrGVNujnv2W3C/q0fgc
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:345397
Ukryj nagłówki
Zanim zajarzysz _ doktrynacja
Wyszliśmy od ... doszliśmy do iskry.
Ok.
Trata tata jasne.
Fiumcia pumcia.
Zakres działania. Ok. Glob, banał, Jakieś tam gwiozdki
co to się pokręcają. ok. świat w tą czy we w tą. ok.
Iskierki mrugają. Ok.
I basta!
Dalej niema sensu.
Zakres "Tu i teraz".
Mierz siły na zamiary :-)))
(moje chopaj siup)
Łatwiej mi stąd obejrzeć drugą stronę księzyca,
niźli w blaszanym pudle po fotki zapinkalać. :-))
Proste.
Ale pytanie pozostaje.
Jeśli jakakolwiek teoria miałaby sens. To czemu jest logiczna?
Sic! Brawo.
Ale to męczące :-)))
ett
Oczywiście. Wytłumaczeń jest wiele. W pełni logicznych.
A nawet alogiczne - Bóg tak chce, byś nie pokumał.
Ale odpowiedzi w/g mnie nie poznałem.
Wszak operuję nadal logiką. O zmoro Ty moja :-))
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e5o1d6$t2f$1@news.onet.pl...
> Przypomnijmy sobie :-))
>
> Ja stwierdziłem, że logiczność chaosu jest dla mnie oczywista. Czyli
> logiczna.
> Ty - spytałeś "czemu?"
>
> Ok. uprościłem.
>
> Ja na to...Uproszczenie wynika z wiedzy, o nieskonkretyzowaniu obmiaru
> czegokolwiek.
> A Ty upierdliwie...
> A dlaczego to jest tak schematyczne (uprościłem, wetknąłem :-))
> Na to ja, jak robot, "bo i już".
> Na co każdy się obruszy. To i Ty.
> Że niby co?
> Nic? Nie obliczysz. To nie obliczaj.
> Proste?
> A niby czemu?
> Bo i już!
>
> A cóżem to, nie obliczył nieobliczalnego?
> Że jajo jest nieobliczalne?
> Więc i cała reszta? (fizycznie) Bo matematyk swoje wie.
>
> Co wie?
> Zakres? Zmiennaść.Zakres zmienności?
> Ni chu, chu! Kupa.
> Spodziewa się.
>
> Jak może się maksymalnie spodziewać?
> Po wszech i wobec. Ok.
>
> Czyli, klątwa matematyków :-))
> Ok. Zdaża się :-)) łby poucinano, a teraz można być idiotą.
>
> Tłumaczę gryzmoły.
>
> Mamy (bo to my) X
> X jest w przestrzeni poza zakresem opisu.
> nie punkt, ni prosta, fragment czegokolwiek_ uwaga! - nic co nazwiesz.
> Pojawił się.
> Poza czyjąkolwiek percepcją.
> Poza naszą.
> I klęska. :-))))
>
> nie może zaistnieć bez percepcji.
> :-))
>
> I po zagadce.
>
> Zgoda?
>
> ett
>
> Ale...
> :-))) Tu mi się ...
> :-)))
>
>
>
|