Data: 2019-09-30 19:56:26
Temat: Re: Patelnia. Tak dla jaj
Od: Animka <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2019-09-30 o 13:06, d...@g...com pisze:
> On Monday, September 30, 2019 at 12:21:07 PM UTC+2, Wiesiaczek wrote:
>> W dniu 29.09.2019 o 21:45, Animka pisze:
>>> W dniu 2019-09-29 o 19:18, Wiesiaczek pisze:
>>>> W dniu 28.09.2019 o 02:41, Animka pisze:
>>>>> W dniu 2019-09-20 o 06:18, Wiesiaczek pisze:
>>>>>> Myję w wodzie (również w zimnej) bez dodatków detergentów. Pozwala
>>>>>> to na zachowanie cienkiej warstwy tłuszczu zapobiegającej
>>>>>> przypaleniom przy kolejnym użyciu.
>>>>>>
>>>>>> Odradzam patelnie aluminiowe, Je trzeba myć i nie jest to łatwe.
>>>>>
>>>>> Ja myję ciepłą woda, szczoteczką na rączce, płynem do mycia naczyń.
>>>>
>>>>
>>>> No właśnie o tym mówię.
>>>> Stalową myję szorstkim zmywakiem w zimnej wodzie.
>>>> Na wsi używam do tego miotełki zrobionej (własnoręcznie) z wrzosu.
>>>> Płynów ani żadnych innych detergentów nie używam.
>>>
>>> Jak myjesz w zimnej wodzie nie używając płynu do mycia naczyń to jak
>>> tłuszcz zniknie?
>>> Chyba, że celowo ten tłuszcz na patelni zostawiasz.
>> ...
>>
>> Tak właśnie robię. Ta cienka warstwa tłuszczu, który zostaje, skutecznie
>> chroni przed rdzą i wystarczy wtedy, gdy przed ponownym użyciem przetrę
>> ją suchym papierem.
>> Oczywiście nie namawiam do takiego postępowanie, bo ortodoksi zarzucą
>> mi, że jem zjełczały tłuszcz. No, ale przegięcie jest szkodliwe w każdą
>> stronę :)
>>
>>
>> --
>> Wiesiaczek (dziś z DC)
>> "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
>> Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
>
> dobrze robisz. Namawiam do takiego postępowania bo inaczej nie można.
> Tak "chrzci się" nowe woki i żelazne patelnie (to znaczy takie bez powłoki).
>
> Ja dodatkowo przecieram jeszcze warstwą oleju z butelki.
> Dzięki temu nic się nie przypali i nie ma rdzy.
Każdy robi jak lubi.
Ja myję dokładnie, patelnia sama wysycha i nic nie rdzewieje.
--
animka
|