Data: 2006-03-21 21:48:17
Temat: Re: Pekinka inaczej.
Od: "Marek W." <U...@U...o.cUz.t.aU.UnosUpamU.UonUetU.UplU>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dvpps4$n2t$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Hanna Burdon" <b...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:dvpp99$bkp$1@inews.gazeta.pl...
> > In news:dvpnsf$s62$1@atlantis.news.tpi.pl,
> > Konrad Kosmowski wrote:
> >> Ja smażę na woku. :)
> >
> > Ja też ostatnio usmażyłam, ale w zupełnie innym celu: chciałam
mianowicie
> > z okazji świętego Patryka zrobić colcannon, a w lodówce z kapust miałam
> > tylko pekińską. Podsmażyłam z czosnkiem i cebulą, dodałam do puree z
> > ziemniaków - wyszło bardzo dobre danie chińsko-irlandzkie. :-)
> >
>
> A ja robię kim-chi według przepisu kogoś z tej grupy. W skrocie jest to
> kapusta pekińska kiszona z czosnkiem, chili i imbirem mocno slona.
Niedawno
> w wiadomo
>
A ja robie kimczi tak:
pocięta pekinke na ćwiartki solę..a jak pusci sok to płucze w wodzie...po
obcieknieciu układam w kamiennym garnku smarujac pasta zrobiona z sosu
ostrygowego chili rozgniecionego czosnku tartego imbiru. Do smaku dodaje
tarta marchew i pora pocietego w paseczki...a potem trzeba odstawic
szczelnie przykryte na pare dni w chłodne miejsce..podobnie mozna zrobic
kimczi z rzepy czy ogórków
Marek
|