Data: 2007-07-08 09:47:18
Temat: Re: Pełnosprawni w pracy...
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 08-07-2007 o 10:04:50 Wolvier <w...@p...fm> napisał(a):
>
>> To tak w skrócie "Jak mały Jasio wyobraża sobie zarządzanie portalem".
>>
> Chciałem uświadomić że dla chcącego nic trudnego i jeżeli są problemy na
> poziomie pracownik - informatyk to należy to jak w najmniejszym stopniu
> uprościć albo zmienić informatyka... ale cóż mądrzejszego nie
> przegadam...
>
> Z takim myśleniem, że więcej informacji i ogłoszeń jest w biurze, i
> najlepiej się tam pofatygować to jest błędne myślenie i cofanie się do
> ery kamienia łupanego... (kojarzy Mi się z pośredniakiem, kolejeczka
> itp.)
Być może jest to cofanie się, a być może są zwyczajnie inne priorytety i
brak możliwości zrobienia wszystkiego na raz. Bo system pośrednictwa
działa od stosunkowo niedawna, prawda?
> Jednak aby dowiedzieć się coś więcej na temat danego ogłoszenia i tak
> trzeba się pofatygować do biura integracja, wypełnić ankietke, zgodzić
> się na przetwarzanie danych osbowych itp... (więc na jedno wychodzi).
Trzeba, bo oni się muszą rozliczyć.
Ale zwrócę uwagę na dość charakterystyczne w takich jak ta rozmowach
zjawisko. Jak można zauważyć, najpierw jest narzekanie, że nie ma ogłoszeń
z propozycjami pracy, a jak się okazują, że są, bo faktycznie są, to się
okazuje, że to daleko, albo że w Internecie ich nie ma wystarczająco.
Zawsze cholera jakieś przeszkody nie do pokonania i ogólnie zawsze musi
wyjść na to, że jest źle. A my tu biedni inwalidzi cierpimy i z kólka na
kólko przestępujemy czekając na pracę...
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.
|