Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pere?ka.
Date: Wed, 17 Feb 2010 21:35:11 +0100
Organization: ATMAN
Lines: 57
Message-ID: <hlhjn4$ru6$15@node1.news.atman.pl>
References: <9...@g...googlegroups.com>
<b...@1...googlegroups.com>
<hlb7iu$m5d$1@news.interia.pl>
<d...@d...googlegroups.com>
<hlc5sk$n8$1@news.interia.pl>
<wuxq80azqv7h$.4jdmtiho0hcf$.dlg@40tude.net>
<hlcea0$jcc$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<1vwyfqpbbdhek$.1txia1vvtt69l.dlg@40tude.net>
<hlcfea$jcc$6@atlantis.news.neostrada.pl>
<hlcjcs$il$11@atlantis.news.neostrada.pl>
<hle07j$o8g$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<rjw90dzl3pg5.j3ug6d2dx280$.dlg@40tude.net>
<hlgof5$s3n$2@atlantis.news.neostrada.pl> <hlgomt$i8b$1@news.onet.pl>
<hlgsm6$9gu$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<45iifsoeuhaz$.k297l583o418.dlg@40tude.net>
<hlhfme$ru6$7@node1.news.atman.pl>
<k50n5yurzwxa$.1r5k8tgyrnmhs.dlg@40tude.net>
<hlhhuf$ru6$11@node1.news.atman.pl>
<kblekiq0vgrj$.1sdoq07dv9p73.dlg@40tude.net>
<hlhii3$ru6$13@node1.news.atman.pl>
<19rait8r8qrja$.1hja0srnyoyfe$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1266438692 28614 188.122.20.27 (17 Feb 2010 20:31:32
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Feb 2010 20:31:32 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
In-Reply-To: <19rait8r8qrja$.1hja0srnyoyfe$.dlg@40tude.net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:513006
Ukryj nagłówki
XL pisze:
> Dnia Wed, 17 Feb 2010 21:15:26 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 17 Feb 2010 21:04:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 17 Feb 2010 20:26:34 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> I widok człowieka przybijanego do krzyża ma to zmienić? Stworzyć zdrowego
>>>>>>>> emocjonalnie człowieka?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Qra
>>>>>>> TAK.
>>>>>> Szczególnie 6-latka, który sobie nie potrafi poradzić z emocjami typu
>>>>>> przegrana w grę planszową. I to pisze pedagog...
>>>>>> Rozumiem wziąć na pogrzeb, gdzie ceremonia niczym nie epatuje, jest
>>>>>> ogólny żal i tęsknota, a Ty proponujesz widok barbarzyńskiej śmierci w
>>>>>> zamian.
>>>>> Wbrew pozorom dzieci traktują trudne sprawy w naturalny, prosty sposób, ich
>>>>> mentalność jest ich bronią. Rolą rodzica jest bycie z dzieckiem w takiej
>>>>> chwili - spokój rodzica i poczucie bezpieczeństwa jest dla dziecka w tym
>>>>> momencie najwazniejsze.
>>>>>
>>>>> PS. MŚK w wieku 9-10 lat zabijał na prośbę babci (wieloletniej
>>>>> doświadczonej nauczycielki starej daty) siekierą na pieńku kupione na targu
>>>>> kury przeznaczone na obiad. Ponieważ był jedynym mężczyzną w domu o tej
>>>>> porze. Wyrósł na normalnego człowieka.
>>>> I mu się ceni. Mój Michał (syn) w wieku lat 5 zapytał, co się dzieje,
>>>> jak umrze pies (teściowej) (opisałam malowniczo krainę wiecznych łowów),
>>>> skubany zapytał, a jak to jest z ludźmi. Jak mu szczerze powiedziałam,
>>>> że ja najprawdopodobniej umrę przed nim, to ryczał jak bóbr przez 2h.
>>>> Dzieciom się takich rzeczy nie sprzedaje. Nie ma takiej potrzeby.
>>> Dzieciom można WSZYSTKO wytłumaczyć. Skoro ryczał, to znaczy, że dałaś
>>> plamę, nie postarałaś się.
>>> My, wierzący, mamy łatwiej: mówimy dzieciom, że kiedy dorosną i będą miały
>>> własne dzieci, my pójdziemy do nieba zająć najlepsze miejsca i będziemy tam
>>> czekać :-)
>> On o tym wie. Wytłumacz 5-latkowi, że mamy zabraknie. Tej mamy, która w
>> jego 5-letnim życiu jest najważniejsza.
>
> Bo tego aż tak dosłownie tłumaczyć nie trzeba. Trzeba znaleźć słowa, które
> zadowolą dziecięcą psychikę na tym poziomie i na tym etapie. Można na
> przykład powiedzieć, że jeśli bardzo poprosi Pana Boga, to zawsze z nim
> będziesz (co by to nie miało oznaczać...).
> Albo jeśli będzie Cię bardzo kochał (wersja dla niewierzących).
Może się kiedyż zdarzy, że poznasz mnie i Michała na żywo, mi ciężko coś
wytłumaczyć, a stworzyłam potforka, który jeszcze bardziej niż ja się
dopomina konkretów:) Ja przy nim wymiękam. Potfór (7-letni!) Ostatnio
wymyślił zabawę licytujemy się w skoczkach narciarskich (wymienił chyba
wszystkich, którzy skakali w historii, a my z tż-tem polegliśmy jak kawki.
--
Paulinka
|