> >
> > Nienienie!!! Ja już pisałam: nie chodzi o sam gust muzyczny - sam w
sobie.
> > Jak lubią skakać - niech sobie skaczą. Ale, żeby skakać, bo tak się
teraz
> > żyje, bo znajomi też skaczą, bo na dyskotece można się napić, poderwać
> > chłopaka/dziewczynę. To jest głupie. Wszystko co nie ma sensu jest
głupie. A
>
> dla nich to ma sens. Dla nich ma sens bo sendem jest robic to, co jest
> akceptowane w ich srodowisku.

Ale jak można tak żyć? Zero indywidualności. Właśnie o tym piszę.

> powiedz tak szczerze: czy ty nigdy nie robilas w swoim zyciu nic, co
> byloby tylko spowodowane checia akceptacji ze strony innych?
> Nie wierze.

A skąd! Nigdy w życiu!

> > to co napisałam nie ma sensu, bo nie wynika wyłącznie z potrzeby
skakania:-)
> > Raczej z teorii: poskaczmy razem;-)
>
> a kto i kiedy udowodnil, ze teoria "potrzeby skakania" jest jedynie
> prawdziwa i jedynie sensowna, zas teoria "poskaczmy razem" jest
> falszywa i glupia?
>
> mozesz to udowodnic?

Teoria "poskaczmy razem" nie jest zła o ile nie bierze się z faktu, że po
prostu jest impreza - trzeba iść, bo co sobie o mnie znajomi pomyślą.

> > > jak nie widza to w takim razie W JAKI SPOSOB mieliby sie z tym nie
> > > obnosic????
> >
> > Nie widzą braku. Oni myślą, że są "cool" i właśnie z tym się obnoszą.
>
> powtorze jesazcze raz: jak nie widza tego braku to mozesz mi do
> cholery wyjasnic, jak maja sie z tym nie obnosic????

Obnoszą się ze swoim "coolerstwem". Myślą, że to coś. Heh... nie zrozumiesz
mnie ( i tylko nerwy sobie strzępisz, bo już na "cholery" zeszło)

> jak mozesz zwalczyc badz zmienic cos, czego nie jestes swiadoma????

No właśnie! Ciepło!!! I dlatego powtarzam, że należy poznać siebie, żeby
uniknąć sytuacji, w których bylibyśmy nieświadomi.

> > > To mniej wiecej tak jakbys powiedziala osobie z IQ 50 zeby sie nie
> > > obnosil z tym swoim kretynizmem.. a on i tak nie zrozumialby co mowisz
> > > i o co ci chodzi.
> >
> > Nie to samo! Ja cały czas mówię o inteligentnych ludziach, którzy po
prostu
> > z premedytacją się szmatławią. Brak inteligencji przejawiają tylko w
tym, że
> > nie widzą co ze sobą robią. A STAĆ ICH NA WIĘCEJ!!!
>
> skad wiesz? zapytam jeszcze raz: skad wiesz na co ich stac? mierzylas
> ich inteligencje?

ZNAM ICH!!! Rozmawiam, obserwuję. Widzę przecież, że z debilami nie mam do
czynienia. BTW. ta dyskusja naprawdę do niczego nie prowadzi. Poczytaj tego
maila, o którym wspominałam, a jak tego też nie zrozumiesz, to, proszę nie
zadawaj chociaż w kółko takich samych pytań. Nie chcę Ciągnąć tego wątku, bo
od poczatku ludzie mnie źle zrozumieli. Wyjaśniłam więc wszystko zupełnie
oddzielnie.

> > W matołectwie, o którym piszesz, przyczyną jest brak hormonów tarczycy
> > determinujących w duzym stopniu normalny poziom aktywności psychicznej.
>
> a to bzdure palnelas.
> No wlasnie: przyczynek do twoich rozmyslan nad soba: wedle twojej
> teorii powinnas nie obnosic sie ze swoja wiedza medyczna, czyli nie
> wypowiadac sie na tematy o ktorych nie masz pojecia - a jednak
> powiedzialas co powiedzialas.

No... istna bzdura Twórcy encyklopedii medycznych powinni schowac głowy w
piasek. Mam jeszcze prośbę. Napisz na czym ta bzdura polega...

> > > daj im spokoj.
> > > jakbys sie czula jakby ktos podszedl do ciebie i powiedzial:
> > > kobieto, czy ty nie widzisz jaka jeste smieszna? spojrz na siebie!
> >
> > Zastanowiłabym się czy ma powody, by oceniać mnie w ten sposób. Po raz
> > kolejny przeanalizowałabym własne zachowanie.
>
> no to analizuj dlaczego piszesz takie glupoty o tym, skad sie bierze
> matolectwo i jak dokladnie objawia sie nadczynnosc i niedoczynnosc
> tarczycy.

Uważam, że ta lista nie służy do pisania o medycynie. Pisałam dla laików.
Napisałam pobieżnie cytując encyklopedię. Ale skoro sie upierasz:
Kretynizm, matołectwo; idiota myxoedematosa. Upośledzenie umysłowe i
zahamowanie rozwoju fizycznego spowodowane niedoczynnością gruczołu
tarczowego. Zaburzenie może być spowodowane czynnikami wolotwórczymi w
środowisku (np. wole endemiczne), BRAKIEM GRUCZOŁU TARCZOWEGO (matołectwo
beztarczycowe) i uwarunkowanymi genetycznie blokami metabolicznymi w
przemianie tyroksyny (matołectwo rodzinne lub sporadyczne).

Wielki Słownik Medyczny

Inne źródło:
Matołectwo. Choroba spowodowana niedoczynnością tarczycy, bądź też jej
NIEWYKSZTAŁCENIEM, we wczesnych fazach rozwoju. Często występuje w
połączeniu z wolem endemicznym. Zaburzenia psychiczne, występujące w
kretyniźmie, mają charakter niedorozwoju umysłowego o różnym stopniu
głębokości. Jeśli kretynizm rozwija się b. wcześnie, niedorozwój osiąga
stopień umiarkowany lub znaczny. PRZYCZYNĄ NIEDOROZWOJU UMYSŁOWEGO W
KRETYNIŹMIE JEST BRAK HORMONÓW TARCZYCY, KTÓRE W ZNACZNYM STOPNIU
DETERMINUJĄ NORMALNY POZIOM AKTYWNOŚCI PSYCHICZNEJ.

Mała Encyklopedia Medycyny.

Wybacz mi, że użyłam wcześniej skrótu myślowego. Nie wiedziałam, że bedzie
ode mnie wymagany naukowy wywód.

>
> Oskarzasz ich o ograniczenie, glupote i szmatlawienie sie a tymczasem
> sama jestes calkiem niezle ograniczona. Oczywiscie, tylko do wlasnego
> systemu wartosci, ktory uwazasz za jedynie sluszny.

Ależ ja nie uważam, że wszyscy maja słuchać takiej muzyki jakiej ja słucham,
oddawać się takim rozrywkom, jakie mnie odpowiadają. Chodzi mi o to, by być
sobą. Nie udawać. To nie pomaga w życiu. Są sytuacje bardzo trudne, z
którymi nie można sobie poradzić nie znając siebie, a czasem na to poznanie
nie ma czasu.

> > Pozdrawiam (i mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi
> > :-))
>
> I tak i nie.
> Mysle ze masz niewlasciwe podejscie do innych ludzi: oceniajace i
> oceniajace.
> Te oceny tak ci przeslaniaja inne widoki, ze nawet jak spotkasz kogos
> nietypowego i wartosciowego to nie zauwazyswz... bo akurat bedzie
> ogladal program ktorego nie lubisz albo chadzal na dyskoteki.

No więc nie rozumiesz. Jeśli będzie sobą, to niech choćby szaleje na tych
dyskotekach do rana. Ja potępiam ludzi, którzy robią coś dla pozy, dlatego,
że patrzą na tłum i na jego opinię.

Pozdrawiam.
Klaudia