Data: 2005-04-25 07:30:06
Temat: Re: Pięciolatka+kajdanki
Od: "Radek" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d4i406$sqf$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Pisałem generalnie. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że jeśli nieletni
>> kopie
>> leżącą staruszkę to policja czeka, aż przyjadą rodzice...
>
> Mówimy o sytuacji gdy dziecko jest pod opieką nauczycieli w szkole,
> przedszkolu itp, wie nie mieszaj bo robi się bałagan i w sumie nie wiadoko
> o czym jest dyskusja. Gdy w szkole kopie staruszkę to góra idzie do
> dyrektora
No ciekawe, przechodzące na czerwonym staruszki mieszczą się w Twoim
oglądzie w podobieństwie zdarzenia, kopiący te staruszki nieletni - już nie.
Mamy chyba inne poglądy na analogię ;)
>> Po prostu boisz się odpowiedzialności za swoje wybory / czyny.
>
> Taaaa.... to dopiero jest filozofia. Nie stosuję agresji wobec dziecka ze
> strachu? Ile razy dziennie powinnam je lac aby w Twoich oczach nie byc
> tchórzem? Agresja i przemoc fizyczna wobec dziecka to jest dopiero
> odpowiedzialnośc......
Wiem tak jest łatwiej. Nikt Ci nie jest w stanie nic zarzucić, chciałaś
dobrze, co?
>> A co to znaczy z liścia też nie wiem - plask w twarz?
>
> Nie wiesz co znaczy z liścia a używasz tego sformułowania? No, no.....
Taaa?...
>>> Nikt nie ma prawa używac siły ani wobec dzieci ani wobec rówieśników ani
>>> wobec dorosłych...ani wobec psów i kotów nawet....
>>
>> Prowadzisz dysputę filozoficzną? Bo to co piszesz z życiem ma niewiele
>> wspólnego. A wychowanie jest nauką przygotowującą do życia właśnie...
>
> Twierdzisz, że sa osoby,które mają prawo używac przemocy fizycznej a ja
> twierdzę, ze nikt nie ma takiego prawa. Gdzie tu filozofia? Czyżby brakło
> argumentów?
Wczytaj się w to co napisałem... To pierwsze pytanie było odpowiednikiem
parsknięcia śmiechem - reszta wyjaśniała dlaczego.
>>> > W pozostałych przypadkach kajdanki stanowią bardzo dobry wybór.
>>>
>>> Tutaj to ostro przesadzasz!gdyby tak było to trzeba by w Polsce potroic
>>> liczbę policjantow....Co ja mówię potroic, po sześciokrotnic minimum....
>>
>> Zabij, nie wiem co cytowałaś i co napisałaś.. Za późno pewnie ;)
>
> Też mam wrażenie, ze nie wiesz co piszesz i komu odpowiadasz :)) Bywa i
> tak.
OK - już rozumiem.
Tak pocięłaś posta, ze się zagubiłem (a może faktycznie za późno było).
Co nie zmienia faktu, że Twoja odpowiedź nijak nie przystaje do tego co
napisałem.
Pamiętaj, że komentujemy incydent - nie szukamy rozwiązań uniwersalnych.
>>> Nigdy nie widzialam jeszcze staruszki w kajdankach za to, ze źle
>>> przechodziła. Pewnie byłoby to tak samo dziwne jak pięciolatka.... W
>> zwiazku
>>> z tym analogia jest dla mnie zupełnie zrozumiała....
>>
>> Już mówiłem - agresja.
>> Dodaj jeszcze mierzalność występku.
>> Dlaczego każde wykroczenie drogowe nie jest karane mandatem 2000 zł?
>
> Agresja rodzi agresje. I skąd 5-letnie ma się nauczyc jak sobie z nią
> radzic jak nie od dorosłych- rodziców, nauczycieli .....
Szpanujesz oczytaniem w podręcznikach o najlepszym wychowaniu?
Co niby sztandarowe hasło ma znaczyć w kontekście zdarzenia,
w którym policja unieruchomiła agresywne dziecko?
Do tego doprowadzając do jego wyciszenia?
Radek
|