Data: 2004-11-13 16:09:27
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...
Od: "Agnieszka Krawczyk" <m...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sowa <m...@w...pl> napisał(a):
> O tym, o co ją pytałam i co mnie w tym wątku interesuje - czemuż to,
> kompletnie nie mając doświadczenia z uwspólnionym kontem, sugeruje
> posiadaczom takowego, że trzeba się tłumaczyć z wydatków.
a jak powiem, ze mam doswiadczenie z uwspolnionym kontem z poprzednim
partnerem i ze w ramach comiesiecznego sprawdzania wyciągu trzeba bylo
potwierdzac czy sie cos kupilo, wyplacilo gotówke zeby miec pewnosc, ze nikt
nie zeskanowal karty w restauracji czy ukradl nr karty kredytowej przez net?
i co wtedy, wszystkie Twoje żalosne zalozenia diabli biorą, prawda?
nikomu nie sugerowalam, ze w przypadku wspolnego konta trzeba sie tlumaczyc z
wydatkow, DLA MNIE to bylo nieprzyjemne i DLA MNIE bylo to tlumaczenie sie,
kapewu?
pozwolisz, ze w jedym poście odpisze na wszystkie Twoje zarzuty, bo nie za
bardzo mam czas, ze sie tak intensywnie jak Ty udzielac na tym forum;
1. nie znosze zakupów, zwlaszcza ubraniowych jest to dla mnie wielka
meczarnia i problem, ktorego nie da sie jednak uniknąć i dlatego nie widze
potrzeby opowiadania TŻetowi o tym i nie sądzę zeby go to zainteresowalo,
przy okazji nie życzę sobie na podstawie tak "patologicznego" wg Ciebie
zachowania wysuwania dalece idących wniosków o jakości mojego związku
2. wymiana co i gdzie kupilam przedwczoraj miala na celu tylko i wylacznie
pokazanie jakby wygladał moj monolog, kiedy mialabym opowiedziec o tych
zakupach, do tego doszlyby jeszcze ceny, rozmiary, kolory, fason bo trzeba
byc przeciez dokladnym, mąż nie bylby odpowiednim dla mnie partnerem takiej
rozmowy, raczej przyjaciolka, ale skoro i tak nie lubie zakupow, wiec nawet i
jej nie zameczam takimi wyliczankami, zawsze wychodzilam z zalozenia ze
rozmawiam z ludzmi na tematy, ktore interesują OBIE strony
3. jesli Ci imponują marki Reserved, Kappahl czy C&A to wspolczuje, wszystkie
rzeczy kupilam z przecen - jesli taka informacja mialaby zlagodzic Twoja
agresje w stosunku do mnie
Przy okazji zastanawia mnie jeden fakt - czemu osoby mające wspolne konta w
rodzinach, tak jak np. Kaszycha, Sowa, Jacek i inni za wszelka cene probuja
udowodnic, ze to zle rozwiazanie, nawet ekstrapolują to na inne aspekty
związku, skąd ten brak tolerancji u osob z, moglabym zalożyc, bardziej
konserwatywnym podejsciem do zycia i zwiazkow?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|