Data: 2004-11-14 19:33:28
Temat: Re: Pieni?dze w małżeństwie - czyli ...
Od: "kolorowa" <v...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kaszycha" napisała
> Czy z mojej pisaniny wynika dla Ciebie, że
> > nic nie jest ważne, byle pod kołdrą się układało?
>
> Tak wynikało- pod kołdrą się układa z TŻ a poza tym z przyjaciółmi.
>
> Istotą związku jest
> > wszystko, co się na ten związek składa -- miłość, seks, zaufanie,
> > szacunek, "wspólne sprawy". Zdarzyło mi się tak w życiu, że poznałam
> > mężczyzn, z którzy spełniali wszystkie te założenia, za wyjątkiem
> > fizycznego pociągu, więc nie zostaliśmy partnerami, a przyjaciółmi --
> > ale to nijak nie czyni z seksu podstawy związku. Łapiesz? Seks jest tym,
> > co odróżnia mój związek z TŻ a z MBF, ale nie stanowi rdzenia tegoż
> > związku.
>
> No więc napisz co stanowi rdzeń-
Jeśli z twórczości Karoliny wynika, że istotą jej związku jest seks, to z
takim samym powodzeniem z Twoich postów wynika, że istotą związku jest
smażenie schabowych. Tudzież odpowiednie przyprawianie sałatki.
Czego Ty się od dziewczyny domagasz? Definicji miłości?
Małgośka
|