Data: 2003-12-19 09:29:47
Temat: Re: Piernikowo.
Od: barbara <b...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ciekawostka - i nikt nie zauwazyl, ze nie ma to miodu?!!
a mi sie wydawalo, ze piernik to takie ciasto zawsze! wlasnie z miodem,.
Ale widze, ze tylko nazwa zostala, a ducha to juz nic....
Pozdrawiam
B
Zofia Gebert wrote:
> Ja znowu o piernikach, ale takiego pytania jeszcze nie bylo (ostatnio).
> Zrobilam piernik wg znalezionego (juz nie wiem gdzie) przepisu:
>
> 3/4 kostki margaryny
> 3 jaja
> 2 1/2 szklanki mąki
> 1 szklanka cukru
> 2 łyżki kakao
> 1 1/2 łyżeczki sody
> 4 łyżki powideł śliwkowych
> 1 szklanka mleka
> przyprawa piernikowa
>
> Margarynę,cukier i mleko rozpuścić razem i wystudzić.Wszystki sypkie
> składniki wymieszać
> razem,dodać przestudzony roztwór - dobrze wyrobić masę po czym wbić jaja i
> dodać powidła.
> Piec około 60 min. w temp.200 stopni.
>
> No i teraz wnioski. Po godzinie to on byl jeszcze plynny. Pieklam go w sumie
> godzine i 45 minut, bo dopiero wtedy patyczek wychodzil suchy. Wyrosl
> pieknie i w ogole. Ale. Na brzegach jest suchy. Jakbym wyjela go wczesniej
> to wyszedl by zakalec. Tak mi sie wydaje. Mam racje czy nie?
>
> Po drugie. Macie moze sprawdzony przepis na piernik, ktory sie przekrawa i
> smaruje warstwa powidel? I ile tych powidel sie daje? Bo ja tak
> potraktowalam ten dzis upieczony i w ogole sie te warstwy nie trzymaja. Za
> malo powidel? A moze powinnam byla to zrobic jak byl jeszcze cieply?
> Zmieniloby to cos?
>
> Po trzecie. Jak juz to juz. Macie moze jeszcze przepis na piernik na
> jablkach? Ja znalazlam dwa ale jeden jest bez temperatury, a drugi bez czasu
> pieczenia, a takim asem to ja nie jestem, zeby sama to wymyslac.
>
> pozdrawiam
> ZG
|