Ewa (siostra Ani) N. wrote:

> Nie nie, "u arabow" nie ma bialego sera, nie w Paryzu. Moze mylisz z
> jakims innym miastem ?
> (natomiast kiszone ogorki sa czasami w zydowskich sklepach)

Kiszone ogorki znalazlam w... Auchan pod moim domem, polskiej produkcji,
ale nie kupilam. Za to kupilam polska papryke konserwowa (niezla) i
cwikle (do kitu), oraz chrzan (ujdzie w tloku, ale gestym, poza tym nie
wiem co do niego dodali, bo gdy mieszalam go ze smietanka na zimno, to
sos robil sie coraz gestszy, dolewalam smietanki i dolewalam, a kit
coraz wiekszy wychodzil...). Widzialam tez polskie produkty w Monoprix w
takim centrum handlowym w Boulogne Billancourt, ten akurat sklep
specjalizuje sie w produktach egzotycznych, mieli tez czarny chleb,
pumpernikiel, szczaw w sloikach, kapuste kiszona i jakies zupy, tez w
sloikach. Wszystko produkcji polskiej.

--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia