Data: 2003-07-31 06:16:18
Temat: Re: Pies i sasiad
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "bolo" <b...@c...com.pl> napisał w wiadomości
news:bg8r93$n92$1@nemesis.news.tpi.pl...
> [...] jak ktos ma kundelka to przeciez nie pojedzie
> z nim na szkolenie..[...]
A czemuż to?
Ja autorkę wątku rozumiem, sąsiad przecież na pierwszy rzut oka
na zrównoważonego nie wygląda, a do takich osób pokojowymi
metodami raczej się nie dotrze. Więc powtarzam - po pierwsze
nauczyć psa (choćby i kundelka) niepodnoszenia jedzenia z ziemi
i niebrania od obcych, po drugie rozważyć, czy sąsiedzkie
wybryki są warte wejścia na wojenną ścieżkę, a jeśli tak -
policja, straż miejska, administracja osiedla czy co tam
jeszcze. Aczkolwiek szanse na powodzenie akcji są niewielkie.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|