Data: 2002-03-28 12:13:42
Temat: Re: Pies-tez czlonek rodziny.
Od: "Ituś" <w...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> o co Ci chodzi? O to, że boję się rottweilera puszczonego samopas?
Mam
> prawo.
Masz tak długo jak z tego Twojego prawa nie wynikają ograniczenia dla
innych.
> Tak jak jego pani ma obowiązek trzymac go na smyczy.
Bo jakiś kretyn w Sejmie wymyślił sobie taką bzdurę. ON Władca
Wszechstworzenia.
> Ja się nie
> czepiam psów. Ale ta pani poniesie odpowiedzialność za sowjego psa
dopiero
> jak komuś coś zrobi, a do tego momentu WARA? Tak? Może by tak jednak
> wczesniej pomyślec o tym, żeby nie dopuścić do tego, żeby coś zrobił
komuś?
Najprostszy sposób to na wszelki wypadek zanim ptaszek narobi z Ciebie
z drzewa wytnij wszystkie drzewa i zabij wszystkie ptaszki.
> Ja się bałam wysiąść z samochodu, bo rottek właśnie opuszczał teren
swojego
> przydomowego ogródka, gdzie parkowałam. Skąd miałam miec pewność, że
gdy
> będę wysiadać koło jego terenu, on nie zacznie go bronić? Żeby się
popisac
> przed swoją panią?
> Lepiej zapobiegać niż leczyć skutki.
To chodzi o chorobę a nie o żywe stworzenie. Zapobiegać poprzez
wsadzenie do przenośnego więzienia??
To może by tak każdą wrzaskliwą babę albo pijaczka który napastuje
ludzi na ulicy o złotówkę na piwo ubrać by w kagance i trzymać na
smyczy.
>
> No nie rozumiem, o co Ci chodzi. Bardzo lubię zwierzęta, lubię psy,
które
> znam, których nie znam - często się boję. Takiego rotta - na
przykład. Bo
> pewnego dnia usłyszałam, że w Polsce w ciągu jednego roku zginęło 17
osób -
> zagryzionych przez rotty właśnie!
A zapytałaś może dlaczego te psy zagryzły tych ludzi?
A może jesteś zdania że mając w domu broń nie wolno Cijej użyć jak
przyjdą do ciebie oprychy aby Cię okraść i zgwałcić?
> Nie przez żadną inną rasę. Więc mam
> spokojnie iść obok takiego? Mimo że rasa jest na liście raz groźnych
i
Kto wymyślił tę listę?
Słyszałem że mieszańce bernardyna i owczarka niemieckiego są
szczególnie "ostre" a nie ma ich na żadnej liście "bo nie są rasowe" -
śmieszne no nie.
> powinna być wyprowadzana na smyczy?
Dlaczego? Bo może coś zrobić? Samochód też a mimo to chopdzisz po
ulicy i nie zamierzasz zabronić ludziom jeżdzić samochodami w
miastach? ( no można by ograniczyć ustawowo szybkość poruszania się
samochodów do 4km/h)
>
> Ja się psa nie czepiam, WARA lepiej do mnie nie krzycz, bo nie ja
jestem w
> tym momencie agresywna.
Nie na Ciebie! tylko "do" Ciebie (również) na temat traktowany
ogólnie.
Właśnie zapłaciłem za strach sąsiadki. Mój pies przelazł przez płot
gdy byłem w pracy - nic nikomu nie zrobił a s... wezwała policję i
jestem lżejszy o parę stów.
> Mam parwo bać się psów. A póki co mądry właściciel powinien zadbać o
to,
> żeby nie dopuścić do tego, żeby pies coś komuś zrobił.
Tak
> A niedopuszczenie, to
> m.in. wyprowadzanie rotta na smyczy.
Nie
> Podobnież dobermany - nigdy nie wiadomo, kiedy im odbije. A
dlaczego? Bo
> mają migreny. A dlaczego? Bo mają bardzo wąskie czaszki
Chyba zerwę z moją TŻ też ma wąską czaszkę ;-))))))
[ciach]
Pozdrawiam
Ituś
|