Data: 2014-07-01 10:17:39
Temat: Re: Piniondze i moralność
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-07-01 07:12, BB pisze:
>
>
> Użytkownik "ikka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:losgcm$nbr$...@n...news.atman.pl...
>
> W dniu 2014-06-29 19:59, BB pisze:
>>> Załóżmy, że odpowiadamy za zakupy w jakiejś firmie, czy branie łapówek
>>> od dostawców (za wybranie ich firmy, a nie konkurencji) jest moralne
>>> względem naszego pryncypała?
>
>> pryncypał zyskuje na tym czy traci?
>
> Może tracic, gdyby wziąć całkę po wszystkich pryncypałach świata, to
> statystycznie na pewno traci.
>
>>> Albo, czy umniejszanie zobowiązań odbiorców (jeśli odpowiadamy np. za
>>> sprzedaż lub windykację) w nadziei na późniejsze zatrudnienie u nich,
>>> jest moralnie słuszne?
>
>> wobec kogo?
>
> Może inaczej, czy powinno być społecznie potępiane?
Powinno, oba powinny, nawet bez względu na to, czy pryncypał traci czy
nie. Takie postępowanie (czyli nietrzymanie się jasnych i przejrzystych
zasad) przyczynia się do stałego obniżania poziomu zaufania do ludzi i
do ich pracy. Nie mówiąc już o tym, co dzieje się w głowie samego
kombinującego delikwenta.
BTW W tym drugim przypadku - czy ktoś chciałby zatrudnić kogoś, o kim
wie, że postępował nie fair w poprzedniej firmie?
Ewa
|