Data: 2014-07-01 11:49:05
Temat: Re: Piniondze i moralność
Od: "Ghost" <h...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lotqr3$2jp$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2014-07-01 07:12, BB pisze:
>
>
>> Może inaczej, czy powinno być społecznie potępiane?
>Powinno, oba powinny, nawet bez względu na to, czy pryncypał traci czy nie.
>Takie postępowanie (czyli nietrzymanie się jasnych i przejrzystych zasad)
>przyczynia się do stałego obniżania poziomu zaufania do ludzi i do ich
>pracy. Nie mówiąc już o tym, co dzieje się w głowie samego kombinującego
>delikwenta.
No to teraz proponuje Łk 16, 1-8 :-)
Nie dość, ze nie potępione, to jeszcze pochwalone i to w dodatku przez
właściciela, ba, jest tam więcej kwiatków.
>BTW W tym drugim przypadku - czy ktoś chciałby zatrudnić kogoś, o kim wie,
>że postępował nie fair w poprzedniej firmie?
Tak się często dzieje :-)
Nawet oficjalnie i na naprawde wysokich stanowiskach - czym jest np.
zatrudnienie Schroedera w North Streamie?
|