Data: 2003-03-23 19:44:51
Temat: Re: Plakaty gejów
Od: "Adela" <p...@O...CZpoczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
"boniedydy" <b...@z...pl> wrote in message
news:b5k2ri$mv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Nie; jezeli juz to byla to nadinterpretacja oparta na Twoich
> wypowiedziach.
> > "Przyjaznie sie z homoseksualistami" oraz
> > "Homoseksualiści są homoseksualistami, jest to ich i wyłącznie ich
> > sprawa i chcę mieć prawo do tego, żeby mnie to nie obchodziło. "
>
> Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski z wypowiedzi, która odnosiła się do
> homoseksualistów niebędących moimi przyjaciółmi. Natomiast nie
przeczytałaś
> (pomimo, że cytowałaś ją w poście-gigancie i odpowiadałaś na nią) mojej
> wypowiedzi odnoszącej się bezpośrednio do przyjaciół: "To oznacza, że
> przyjaciel moze mi o tym mówić lub nie, to nie ma dla mnie znaczenia (a
> raczej nie musi mieć; to zależy od sposobu, w jaki mówi)."
Nie za bardzo mam ochote wdawac sie w polemike na slowka i ich interpretacje
wiec tylko przypomne ze (nad)interpretacje zrobilam gdy jeszcze nie zrobilas
zastrzezenia, ktore piszesz powyzej i dopiero to powyzsze uswiadomilo mi, ze
byc moze nadinterpretowalam Twoje slowa.
Z mojej strony na temat (nad)interpretacji koniec.
*adela*
--
http://out-of-season.blog.pl
http://kobietytworza.w.interia.pl/home.html
I'm not disorganised; I'm polychronic.
If you mixed vodka with orange juice and milk of magnesia, would you get a
Phillip's Screwdriver?
|