Data: 2002-09-25 20:57:28
Temat: Re: Plasterek
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kreska" <p...@i...pl> wrote in message
news:Xns9294D2592F5C1rozpoznajmojznak@127.0.0.1...
> "Pyzol" <p...@s...ca> dnia 25 wrz 2002 napisał/a:
>
>
> > Wiecej grzechow ( z okolic tematu!;) juz nie pamietam, za
> > wszystkie zaluje serdecznie...(:
>
> Odpuszczam ci córko;)
Nataliaaaa?
Nieeee!!! Tylko nie ty!
( Natalia, to moja mamusia!:)
> Twój żal i skrucha i zadośćuczynienie wobec bliźnich..ech, żeby tak
> wszyscy...
Eee, to nie Natalia, ona tak latwo by nie popuscila;)
>
> Przepraszam, ja coklwiek nie zorientowana w poprzedniej dyskusji, ale
> mnie zaintrygowały twoje...
> plasterki...
> dokładamy coraz to nowe, nowe...można mumią zostać w końcu:)
Ech, stad wlasnei te moje grzmiace ostrzezenia, co by sobie niepotrzebnych
siniakow nie nabijac. No, ale na to to musialabys miec rozeznanie w watku...
> Tak się zastanawiałam nieraz, jak postępować, jak żyć, żeby serce nie
> twardniało, żeby było czułe i wrażliwe mimo wszystkich kaleczeń?
Kochaj blizniego swego jak siebie samego ( tyz mniej wiecej z Dekalogu:)
> Odklejać co jakiś czas plasterki...
> tak to odebrałam
Uczyc sie jak unikac siniakow.
( tak, to trudne, ale jakie pasjonujace!:):):)
Kaska
|