Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Joanna Huzarska" <a...@...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Plesniowate 'cos' na powojniku
Date: Mon, 15 Jul 2002 09:07:54 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 37
Message-ID: <agtsdm$t0f$1@news.tpi.pl>
References: <agbp2p$rm5$1@news.tpi.pl> <agi3ti$94i$1@news2.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: opeclin1.opec.grudziadz.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1026716918 29711 217.97.134.58 (15 Jul 2002 07:08:38 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 15 Jul 2002 07:08:38 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:51102
Ukryj nagłówki
> teraz to ja sie naraze milosnikom ekologii...
:-) Chyba zbytnio sie nie naraziles - bo odzew raczej stonowany, a mnie sie
z kolei milo zrobilo, ze ktos zareagowal na moj list :-) Moze to jakos
wyrowna szkody 'moralne' ;-)
> ALE - wracajac do bialego - plesniowego na powojniku. Asiu - to moze byc
> albo grzybowe albo mszycowe - zatem pokrop najpierw srodkiem przeciw
> chorobom grzybowym, a jak nie zniknie ten nalot - to pokrop czyms na
mszyce.
Tak troche analizujac sobie to 'cos' to, z tego co zauwazylam, pojawilo sie
na tej czesci powojnika, ktora spadla na ziemie i niezauwazona wila sie tam
w ciemnosciach innych roslin. Po podniesieniu i przyczepieniu do pergoli
zauwazylam 'cos'. Teraz powojnik rosnie, ale na nowych pedach tego nie ma !
Te nowe nawet zamierzaja kwitnac !
> Gwarantuje, ze po takiej dawce nic, co obce na powojniku nie przezyje.
> A np takie pomidory to sie pryska co 10 dni - i tez zyjemy.
> Uwazam, ze po to rozne koncerny opracowaly srodki przeciw chorobom roslin
i
> mszycom roznym, zebysmy z tego korzystali.
Wystarczy w sklepie poprosic o cos na grzyby ? Nie bede chcieli
sprecyzowanych wymagan ? A jak wejde sama miedzy polki, to ... wziac
cokolwiek ? .... Chyba nie.... :-(
Czy moze raczej dac sobie spokoj, skoro sie nie rozprzestrzenia ???
> Babcine srodki (gnojowka z pokrzyw i skrzypu) to fajna przygoda - troche
> tak, jakby dzisiaj maslo robic w masielnicy a nie w sklepie.....
> molego kropienia
:-))) Mam dwa dosc duze psy, a ten gatunek ma to do siebie, ze lubi wlasna
wersje zapachow :-( Jest szansa, ze 'babcine wonie' wpadna im w nos i beda
chcialy sie upiekszyc - skoro to tak super pachnie, jak mowisz. Wowczas
powojnik nie ma szans przezycia ! ;-)))
Pozdrawiam
Asia
|