Całkowicie się zgadzam! Nigdy więcej gazu. Gotujemy z małżonką codziennie
(również smażymy, dusimy, przypiekamy, zarumieniamy etc.) i jesteśmy w pełni
zgodni - gaz to przeżytek. Jeśli komuś nie odpowiada duża inercja płyty
elektrycznej, zawsze może zainwestować w indukcyjną. Moim zdaniem dużo
łatwiej utrzymać w czystości płytę, nie wspominając o całej kuchni - syf z
gazu jest straszny, mimo sprawnego wyciągu. Ja ciągle nie mogę się nadziwić,
że gdy wyjmuję do mycia filtry z wyciągu, to jego wnętrze jest po prostu
czyste - w przypadku gazu wszystko pokryte było grubą wartswą tłustego
brudu. Jeszcze jeden argument - mimo intensywnego używania gary i patelnie
są niemal jak nowe. Na gazie to praktycznie niemożliwe. Jeśli bym miał coś
zmienić, to chciałbym mieć płytę 90cm z większą ilością dużych pól
grzejnych - jednak patelnia 32cm nie nagrzewa się tak równomiernie, jak bym
sobie tego życzył. No a piekarnik elektryczny to w ogóle jest jak
marzenie...
T.