Data: 2006-07-06 14:38:18
Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: " Jeff" <j...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
k...@g...com napisał(a):
> k...@g...com napisa=B3(a):
>
> > Jak jest silny wida=E6 czasami r=F3wnie=BF na tej grupie.
>
> Podsumowuj=B1c debat=EA nad moj=B1 REFLEKSJ=A1 musz=EA przyzna=E6, =BFe jes=
> tem
> mile zaskoczony niskim oporem tzw."pomiot=F3w szata=F1skich". Dostali
> PRAWD=A1 jak obuchem po g=B3owie i zaskomleli cichutko jak zbity pies w
> k=B1cie. A jednego, chyba najmniej kumatego, sta=E6 by=B3o jedynie na
> b=B1kni=EAcie o jakim=B6 szpitalu. Podrzuc=EA Wam wi=EAcej takich refleksji.
> Mo=BFe nie wszystko stracone.
Hmmm.....o ile mi wiadomo, to panski mistrz opiera swoje
zasady moralno-etyczne o zalecenia ktore sa szczegolowo opisane, ale...
w Talmudzie...
Przyjecie za patrona waszej organizacji, Ks Siedlaka to tylko chyba jakas
zaslona dymna:)
No coz, w sumie mozna Panu i panskiemu Mistrzowi tylko pogratulowac
fantazji...i pomyslu;)
Osobiscie sadze, ze rzeczywiscie wasza dieta ma jednak pewien wplyw na te
"literackie" i mniej literackie umiejetnosci niektorych osob, ktore wybraly
taki styl odzywiania ....lub tylko oficjalnie twierdza, ze tak sie odzywiaja...
Shalom:)
-------
Jeff
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|