Data: 2001-08-20 06:08:16
Temat: Re: Po co żyję?
Od: "GS" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ciahc
> Jest tez drobna roznica miedzy moja matka a Bogiem. Pomijajac kwestie,
> czy mnie kocha czy nie, to przynajmiej wiem, ze istnieje. Natomiast
> odnosnie Boga tej pewnosci nie mam.
>
wiesz ze istnieje bo widziałeś ! a jak wiedzieć czy na przykład istnieje
Nowa Zelandia - moze byles i widziałeś, ja nie byłem i muszę wierzyć innym,
że istnieje. Powiesz, że trochę inna sprawa - zgodzę się - można to
ostatecznie zbadać , zobaczyć, zmierzyć, dotknąć. Ale wszystkiego się nie da
zrobić samemu, nie da się sprawdzić, po prostu musisz "uwierzyć" innym
ludziom, albo np. wierzysz w czyjeś dobre intencje.
To tyle takiej dygresji że w życiu człowieka jest obecna wiara, jako choćby
zaufanie drugiemu człowiekowi.
A moim zdaniem wiara chrześcijanska jest właśnie takim zaufaniem opartym na
różnych podstawach (Pismo Święte, wewnętrzne doświadczenie itd.).
--
pozdrawiam
Grzegorz S.
|