Data: 2002-09-10 23:15:02
Temat: Re: Po raz setny/OT - i jeszcze MANNA, MANNA !!! odm. rzeczownikowa
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zowisia wrote:
>> A zdrabniania też nie lubię, jakkolwiek nie aż do stopnia, żeby
> jakoś szczególnie zwracać WINNYM uwagę ;-)))
Hej, Zowisiu
Tak nawiasem mowiac, bardzo lubie Twoje imie.
Osobiscie WINNYM nie zwracalam uwagi, tylko tak ogolnie, zeby sie nikt
nie czul specjalnie pokrzywdzonym. Jakos tak sie to we mnie zbiera
czasami, ze musze sie wyzalic. Nie mialam ochoty nikogo obrazic, tylko
wyzalalam sie ogolnie na stan jezyka. Jestem bardzo nieodporna i
wyczulona na bledy jezykowe, najwidoczniej taka juz moja przypadlosc.
Mam nadzieje, ze nikt mi tego za zle nie wezmie. Gdy bywam w Polsce tez
zauwazam rozne dziwactwa, nowomowy i nalecialosci obcojezyczne, ale
przysiegam, ze nie zaczepiam ludzi na ulicy, zeby im wytykac :) Dopiero
gdy wroce "na swoje" tak sobie o tym mysle no i komus chce sie o tym
wyzalic, a kuchnia jest pod reka. No juz nie bede, juz bede cicho. Choc
moja profesor Mierzwinska bylaby ze mnie dumna, ze od czasu do czasu
lapie sie za miecz (tzn. scierke) i usiluje leb urwac hydrze, choc ta
hydra wyglada raczej jak wiatrak.
MB
|