On 19 Paź, 14:26, "Y e l o" <r...@c...op.pl> wrote:
> W moim wypadku w zasadzie, tylko ten 'wiecznie poranny oddech'
> robi problem.
>
> Jest może jeszcze taki problem, że twarz-twarz daje większą intymność,
> kontakt wzrokowy itp. Wyobrażam sobie, że to też może czasem
> przeszkadzać - że jesteś z drugą osobą, która Cię z bliska obserwuje,
> widzi każdy grymas na twarzu - stąd generalne unikanie 'bliskości
> twarzowej'.

Po co sie obserwować przy całowaniu? Wtedy należy czuć, a nie o memach
myśleć - dziecinko Yelou :P

> W pornosach dobrze widoczne.
> (artykułu z linka nie czytałem, nie mogę teraz - wiec może mówię nie na
> temat
> trochę;)

Tak, smród z ust(wiecznie poranny oddech) może w istocie zabić
największe podniecenie i zniweczyć niebotyczne nawet chęci ;)
tobeornottobe :)