Data: 2004-08-01 22:07:08
Temat: Re: Podlasia czar...:)
Od: "Dany ST" <s...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Od Kodnia po Kruszniany?
w kodniu jest - noo ze 2-3 lata temu byl jeszcze - cos jak klasztor czy
zakon.. wozilem tam babcie na "wczasy" z rozancem:) w kazdym badz razie
mozna tam bylo zjesc , gotowane przez "ichniejsza" stolowke specjaly.. male
pieniadze a naprawde dobre rzeczy.. inna sprawa ze ja z podlasia wiec dl
mnie innaczej smakuja..
- ktos juz wspominal o parowancach - niezle sa bez nadzienia, z kwasna
solona i czosnkowana smietana, badz na slodko - tez ze smietana (moj
deliszys to smietana z takim wiejskim twarogiem z miodem i cukrem)
- wszystko z kartofli.. pierogi (gdzies w kodniu na pewno znajdziesz -
sezon- male przydomowe barki - polecam szukac w okolicach kosciola), pierogi
z soczewica (u mnei w domu norma) i z czym popadnie..
- wiem ze zaglebiajac sie bardzo w teren mozna spotkac zajebiszcza kuchnie z
nawizaniami do sasiadow - bylego wielkiego brata.. to dopiero sa kosmiczne
wyzerki..
odkrywac jest co - trzeba tylko dobrze szukac - polecam pytac o zarelko w
kwaterach - czesto za niewielkie pieniadze mozna wpasc na obiad "dosiadany"
bedac pod namiotem wlasnie tak sie stolowalem:)
powodzenia w odkrywaniu
:)
Dany
|